W sobotę obaj beniaminkowie wygrali swoje mecze, co nie zmienia faktu, że zwycięstwo w dzisiejszym występie daje graczom Mariusza Niedbalskiego gwarancję udziału w tegorocznym play-off. Trefl ma bowiem lepszy bilans bezpośrednich starć zarówno w odniesieniu do Polskiego Cukru, jak i Polfarmeksu. Jeśli uda się dziś pokonać Turów, żadna z zainteresowanych ekip nie będzie już w stanie wyprzedzić brązowych medalistów poprzedniego sezonu.
Jedyna przeszkoda w takim scenariuszu to fakt, że do Sopotu przyjeżdża mistrz Polski i drużyna, która przyzwoicie spisywała się w tym sezonie w europejskich rozgrywkach. Wieloletnia gwiazda trójmiejskiego basketu Filip Dylewicz w Zgorzelcu pełni już raczej drugoplanową rolę, podczas gdy pierwsze skrzypce grają - na zmianę - tacy gracze jak Damian Kulig, Michał Chyliński czy Mardy Collins (nie zagra dziś z powodu kary za uderzenie Przemysława Frasunkiewicza z Asseco Gdynia).
W meczu z Turowem sopocianom kibicować będzie 17-letni Paweł, podopieczny fundacji "Mam Marzenie", który zapragnął odwiedzić polskie morze. Chory na ostrą białaczkę chłopak spełni swoje marzenie - przed meczem czeka go szereg atrakcji, włącznie z przejażdżką quadem po plaży i motorówką po Zatoce Gdańskiej. Spotka się też z drużyną Trefla.
We wtorek swoje spotkanie rozegrają koszykarze Polpharmy. Starogardzianie zagrają na wyjeździe z liderem tabeli Stelmetem Zielona Góra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?