Pokonując w niedzielę 81:77 wicemistrza Polski Stelmet Zielona Góra, koszykarze Trefla zrobili świetną "ukrytą" kampanię wyborczą swojemu kapitanowi, Marcinowi Stefańskiemu, który tego dnia liczył na głosy w wyborach do rady miasta Sopotu.
Dużo więcej braw od "Stefana" zebrał jednak Michał Michalak. 21-letni obrońca rozegrał kapitalne zawody, czego najlepszym dowodem jest 31 zdobytych punktów na świetnej skuteczności.
W pierwszej połowie goście grali bardzo dobrze po obu stronach parkietu, jednak sopocian utrzymywała przy życiu fenomenalna skuteczność w rzutach z dystansu. Przez pierwsze 20 minut Trefl trafił aż 8 z 9 rzutów zza linii 6,75 m! Na przerwę zielonogórzanie schodzili lepsi tylko o jeden punkt (39:40).
Po zmianie stron żółto-czarni nie musieli już opierać się na "trójkach". Coraz lepsza obrona i dobrze wyprowadzane kontry pozwoliły przełamać Stelmet. Mocno przyczynił się do tego litewski tercet Trefla. Sarunas Vasiliauskas dobrze prowadził grę, Eimantas Bendzius wykazywał się walecznością w obronie, a Tautvydas Lydeka robił to wszystko, co powinien wykonywać na boisku center z prawdziwego zdarzenia.
Sopocianie po osiągnięciu kilkupunktopwej przewagi konsekwentnie jej bronili. Gdy w czwartej kwarcie wydawało się, że goście rzucą na parkiet wszystko, co mają najlepszego i zrobią wszystko, by odrobić stratę, Trefl... spokojnie powiększył różnicę. Wicemistrzów Polski dobił Michalak, który pobił swój rekord punktowy w barwach sopockiego klubu.
Trefl Sopot - Stelmet Zielona Góra 81:77 (16:22, 23:18, 21:17, 21:20)
Trefl: Michalak 31 (5), Leończyk 13 (1), Vasiliauskas 11 (1), Kemp 11 (2), Bendzius 7 (1), Lydeka 6, Stefański 2, Włodarczyk 0, Dutkiewicz 0
Stelmet: Cel 13 (2), Hosley 13 (1), Troutman 12, Burtt 10 (2), Hrycaniuk 10, Zamojski 10 (2), Koszarek 7 (1), Johnson 2, Chanas 0
Łatwego zadania w niedzielę nie mieli także Energa Czarni. Słupszczanom w Szczecinie rzuty z dystansu nie wychodziły - dwukrotnie trafił jedynie Łukasz Seweryn. To miało wpływ na końcowy rezultat, bo zwycięzcę poznaliśmy dopiero do dogrywce. A w niej lepsi okazali się Czarni.
King Wilki Morskie Szczecin - Energa Czarni Słupsk 94:101 po dogrywce (21:22, 19:18, 24:22, 19:21, d. 11:18)
Wilki Morskie: Releford 27 (4), Harris 16, Rosario 13 (2), Flieger 10 (2), Mazur 7 (1), Gregory 7, Kowalenko 6, Kikowski 4, Pytyś 4, Majcherek
Czarni: Eziukwu 21 , Shiloh 16, Mokros 13, Gruszecki 13, Trajkovski 12, Franklin 11, Seweryn 6 (2), Nowakowski 5, Śnieg 4, Borowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?