Trefl Sopot bez szans w Zielonej Górze

Faworyt tego spotkania był tylko jeden - Stelmet Zielona Góra. Sopocianie zapowiadali co prawda, że jadą do rywala powalczyć, ale na więcej stać ich już nie było. Zielonogórzanie rozstrzelali nasz zespół różnicą 23 punktów, wygrywając 34 mecz z rzędu przed własną publicznością.

O ile jeszcze w pierwszej kwarcie sopocianie podjęli rękawice, o tyle już w drugiej wszelkie wątpliwości zostały rozwiane. Po 20 minutach gry mistrzowie Polski prowadzili z Treflem różnicą 27 punktów i nie mieli nawet najmniejszych problemów z dowiezieniem zwycięstwa do ostatniej syreny.

W trzeciej odsłonie gospodarze prowadzili już nawet różnicą 31 punktów, ale ostatecznie zielonogórzanie trochę zmniejszyli wymiar kary dla Trefla.

Sopocianie, na tle rywala, zaprezentowali się słabo pod względem skuteczności, a przede wszystkim razili nieporadnością w defensywie - nie po raz pierwszy w tym sezonie. Można co prawda wyróżnić za solidną postawę Atera Majoka, ale cóż z tego, skoro Trefl przegrał po raz 19 w tym sezonie.

Stelmet BC Zielona Góra - Trefl Sopot 102:79 (22:15, 35:15, 20:25, 25:24)

Stelmet: Szewczyk 21, Zamojski 15, Mateusz Ponitka 15, Hrycaniuk 11, Koszarek 11, Marcel Ponitka 9, Bost 8, Moldoveanu 4, Gruszecki 4, Djurisić 4.

Trefl: Majok 18, Bilinovac 17, Krefft 13, Kulka 11, Sikora 6, Śmigielski 6, Dzierżak 4, Stefański 4, Motylewski 0.

Opracował: ŁŻ