Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Unton trener Lechii Gdańsk: Przyznaję się do błędu z ustawieniem

(stan)
Tomasz Unton
Tomasz Unton Tomasz Bołt/Polskapresse
Piłkarze Lechii Gdańsk przegrali na PGE Arenie z Koroną Kielce 1:2 w meczu T-Mobile Ekstraklasy. Oto co po spotkaniu powiedzieli trenerzy obydwu zespołów.

- Nie jest fajnie komentować to co się dzieje. Porażka ze Śląskiem, teraz kolejna. Uczulałem mój zespół, że detal może zadecydować o stracie gola i trzeba będzie gonić wynik. Przyznaję się do błędu jeśli chodzi o ustawienie. Zmiana ustawienia może sprawiła, że niektórzy moi zawodnicy wyglądali jak we mgle. Chcieliśmy zagrać 4-3-3, bo liczyliśmy na umiejętności gry jeden na jednego. Stojan Vranjes, nie w Lechii, ale grał na tej pozycji. Niestety, dużo bramek tracimy po akcjach lewą stroną boiska, ale nie mamy konkurencji na lewej obronie. Nie byliśmy zespołem dominującym u siebie, a w pierwszej połowie odaliśmy jeden strzał na bramkę. Korona to zespół silny, waleczny, ale nie koniecznie dobry technicznie. To jednak na nas wystarczyło - powiedział Tomasz Unton, trener Lechii.

- Zacznę nietypowo tę konferencję. Dobrze byłoby gdyby opiekun Lechii nie oceniał przed meczem naszego poziomu gry tylko zajął się tym, co do niego należy. Nie tacy trenerzy, z większym doświadczeniem i klasą, nie pozwalają sobie na takie uwagi. Jeśli chciał dodać odwagi swoim zawodnikom to bardzo dobrze, a jeśli sobie to już nie najlepiej. W takim klubie, z tak pięknym stadionem i aspiracjami nie wypada się w ten sposób wypowiadać - mówił Ryszard Tarasiewicz, szkoleniowiec Korony. A jeśli chodzi o sam mecz, to zasłużone zwycięstwo mojego zespołu, dwie piękne bramki i dobra gra.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki