Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To już ostatnie dni rekrutacji na etnofilologię kaszubską. Chętni zgłaszać się mogą do 20 lipca

Monika Jankowska
Przemek Swiderski/archiwum
Jeszcze tylko do 20 lipca trwa rekrutacja na etnofilologię kaszubską na Uniwersytecie Gdańskim. Kto więc rozmyśla o studiowaniu tego kierunku, czasu na wzięcie udziału w rekrutacji ma coraz mniej.

Chętni na początek muszą zarejestrować się w tzw. systemie IRK (za pośrednictwem strony internetowej UG), aktywować swoje konto, zapisać na kierunek i dokonać opłaty rekrutacyjnej. Komisja rekrutacyjna pod uwagę bierze wynik z matury z j. polskiego, obcego i jednego do wyboru (język kaszubski, historia, historia sztuki, WOS, filozofia, matematyka, geografia, fizyka/fizyka i astronomia, biologia, drugi język obcy). Dostaną się ci, którzy w postępowaniu rekrutacyjnym otrzymają najwięcej punktów, przy czym limit przyjętych wynosi 25 osób. O tym, kto dostał się na etnoflilologię, dowiemy się 24 lipca – wtedy uczelnia ogłosi listę kandydatów i będzie czekać na złożenie przez nich kompletu dokumentów. Ostateczna lista osób przyjętych wywieszona zostanie 1 sierpnia.

UG podkreśla, że od października etnofilologię kaszubską czeka pewne odświeżenie - ci, którzy zdecydują się na specjalizację nauczycielską, będą mogli nauczać nie tylko kaszubskiego, ale też polskiego.

- Zmiana ta uatrakcyjni ofertę studiów, chodzi o to, by dać absolwentom etnofilologii kaszubskiej więcej możliwości pracy. Absolwent, który zdecyduje się na specjalność nauczycielską, ma teraz możliwość pracy nie tylko jako nauczyciel j. kaszubskiego, ale również pracę jako nauczyciel języka polskiego. Wydaje nam się, że to działanie poprawi sytuację absolwentów na rynku pracy - tłumaczy dr Ewelina Gutowska-Kozielska, prodziekan Wydziału Filologicznego na Uniwersytecie Gdańskim.

Etnofilologia kaszubska na UG to trzyletnie studia stacjonarne (licencjackie) . Główny trzon kształcenia tworzy praktyczna nauka języka kaszubskiego wzbogacona o kształcenie kulturowe (wyjazdy w teren) i podstawowe wykształcenie filologiczne (językoznawstwo, literaturoznawstwo, poetyka). Uzupełnienie filologii historią Pomorza i wiedzą z zakresu nauk społecznych (wiedza o kulturze, socjologia, psychologia i pedagogika dla nauczycieli) tworzy unikatowy projekt edukacyjny.

Studenci etnofilologii kaszubskiej do wyboru mają dwie możliwości: wspomnianą już specjalność nauczycielską, która będzie uprawniała do nauczania języka kaszubskiego i języka polskiego w szkole podstawowej, a także studiowanie bez specjalności.

- Absolwent, który w trakcie studiów nie zdecyduje się na specjalność nauczycielską, może pracować np. jako działacz kultury, jako animator życia społecznego, czy specjalista od kwestii kaszubskiej w urzędach administracji publicznej - wylicza dr Gutowska-Kozielska.

Absolwenci etnofilologii kaszubskiej mogą także kontynuować naukę na studiach II stopnia i uzyskać w ten sposób tytuł magistra. Kontynuacją tych studiów może być filologia polska, logopedia czy każde studia neofilologiczne. Trzeba jednak pamiętać, że absolwent etnofilologii kaszubskiej ma pełną dowolność, jeżeli chodzi o wybór studiów magisterskich.

Przypomnijmy, że rok temu otwarcie I roku etnofilologii kaszubskiej wisiało na włosku z powodu zbyt małej liczy chętnych. Ostatecznie jednak udało się go otworzyć. Czy uczelnia wyciągnęła wnioski z tego wydarzenia?

- We współpracy ze Zrzeszeniem Kaszubko-Pomorskim szukamy formuły, która odpowiadałaby potrzebom młodych ludzi, ponieważ dotychczasowa się nie sprawdza - przyznaje dr Gutowska - Kozielska. - Staramy się wyjść naprzeciw im potrzebom i sprawić, by ten kierunek był atrakcyjny dla większej ilości osób - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki