- Pierwsze dwa sety w naszym wykonaniu były naprawdę dobre. Wydawało się, że nie będziemy mieli problemu ze zwycięstwem. Dobrze prezentowaliśmy się w defensywie i w bloku. Wyglądało to chyba jednak za dobrze - powiedział po tym pojedynku Teun Buijs, trener Atomu Trefla.
Rzeczywiście, kibice raczej spodziewali się łatwego zwycięstwa sopocianek. Okazało się jednak, że nasze siatkarki czeka trudniejsza przeprawa.
- W trzecim secie straciliśmy koncentrację. Na szczęście w czwartej partii, kiedy na parkiecie pojawiły się Kimberly Hill i Judith Pietersen, nasza gra się odmieniła. To dzięki nim udało się nam zwyciężyć - dodał Buijs.
W najbliższym pojedynku ligowym Atomówki zagrają przed własną publicznością z Siódemką Legionowo. Ten mecz już w najbliższą sobotę o godz. 17 w hali 100-lecia Sopotu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?