Dokąd jeszcze chętnie wyjeżdżamy na zagraniczny urlop? W następnej kolejności są Malta (Malta, Rabat), Grecja (Korfu, Kreta), Hiszpania (Barcelona, Majorka, Teneryfa, Gran Canaria, Lloret de Mar) i Bułgaria (Słoneczny Brzeg, Złote Piaski). Pierwszą dziesiątkę zamykają Włochy (Rzym, Sardynia, Tuscania i Rimini), Portugalia (Lizbona, Algarve), Anglia (Londyn) i Cypr (Pafos).
Kierunki zagranicznych wyjazdów zmieniły się z dwóch powodów: po pierwsze chodzi o zagrożenia terrorystyczne, po drugie – o fale emigrantów – mówi Remigiusz Dróżdż, prezes pomorskiego oddziału Polskiej Izby Turystycznej. - Dlatego na popularności straciły takie kraje, jak Egipt, Turcja czy Tunezja.
A gdzie zapłacimy najwięcej? Najdroższymi lokalizacjami okazują się być Tuscania (722 zł za dwuosobowy nocleg), Sardynia (704 zł), wspomniany już Dubrownik i Londyn (651 zł).
Trivago wyliczyło też, że w miesiącach wakacyjnych średnio wyjeżdżamy na 9 dni. Tyle chcemy poświęcić na pobyt np. w Portugalii. Nieco więcej czasu średnio chcemy spędzić we Włoszech i w Bułgarii (10 dni). Do Hiszpanii natomiast średnio wybieramy się na 11 dni.
Tymczasem zagraniczni turyści chętnie wybierają Polskę. W miesiącach czerwiec, lipiec, sierpień zdecydowana większość szukających noclegu w Polsce pochodzi z Niemiec. W następnej kolejności są to Anglicy, Norwegowie, Szwedzi. Pierwszą piątkę zamykają Włosi. W kolejnej piątce znaleźli się Czesi, Irlandczycy, Hiszpanie, Holendrzy i Francuzi.
MJAN
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?