W ubiegłym tygodniu media obiegło nagranie z monitoringu, na którym widać wizerunek mężczyzny, który przywłaszczył cudze pieniądze znalezione w ogródku gastronomicznym sopockiego Baru Bursztyn. Po publikacji komunikatu z wizerunkiem sprawcy, poszukiwany mężczyzna sam zgłosił się na policję. 30-latek z Gdyni usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia znalezionego, do którego się przyznał, a za popełnione przestępstwo grozi mu do roku pozbawienia wolności.
Dziś z redakcją "Dziennika Bałtyckiego" skontaktował się pan Adam, właściciel skradzionych pieniędzy, który właśnie odzyskał całą kwotę.
Dziękuję policji, bez której by się to nie udało. Cieszę się, że spotkałem tak dobrych ludzi na swojej drodze
- Dziękuję policji, bez której by się to nie udało. Cieszę się, że spotkałem tak dobrych ludzi na swojej drodze. Dziękuję zwłaszcza asp. sztab. Grzegorzowi Karczewskiemu, naczelnikowi wydz. dochodzeniowo-śledczego, pomogła mi też kom. Magdalena Pułtuska oraz oficerzy prasowi- mówi pan Adam, dodając, że " aż chce mu się płakać ze szczęścia" -Nie miałem nadziei na odzyskanie tych pieniędzy, ale spotkałem wspaniałych ludzi, którzy mi pomogli. Odzyskałem nie tylko pieniądze, ale i wiarę w ludzi. Jestem taksówkarzem, w kopercie, którą zgubiłem było 4, 4 tys. zł. To były pieniądze na rachunki, mechanika, lekarstwa- wskazuje pan Adam, właściciel odzyskanych dziś pieniędzy.
Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?