Święta Bożego Narodzenia w Malborku. Szopki w kościołach
Zgodnie z tradycją, w kościołach na początku pasterek w Wigilię odbyły się procesje, które kończyły się przy żłóbku, a w nim księża symbolicznie składali figurkę Dzieciątka Jezus. Tak było na przykład w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Malborku.
W dzisiejszą noc wołamy: „Narodził się nam Zbawiciel”. Jezus rzeczywiście przyszedł na świat pośród zwyczajnych ludzi, zabieganych, zatroskanych o swoje sprawy. Pośród ludzi żyjących w biedzie. Sprawił ludziom wielką radość, bo Bóg przyjął ciało ludzkie, by wlać w nasze serca nadzieję i miłość. Tej radości doświadczali Maryja, Józef i pasterze pośpiesznie udający się do Betlejem – mówił ks. Sławomir Głodek, wikariusz w parafii MBNP.
ZOBACZ TEŻ: Konkurs "Hej, kolęda, kolęda" dla uczniów podstawówek z powiatu malborskiego
Duchowny przypomniał, że nie dla wszystkich narodziny Jezusa były chwilą oczekiwaną, zwłaszcza nie dla namiestnika rzymskiego Heroda i kapłanów Jerozolimy. Niektórzy spodziewali się raczej „kogoś z armią żołnierzy i mieczem w ręku na czele hufców anielskich”.
- A tu Mesjasz przychodzi w tak zaskakujący sposób. A jakie uczucia budzi we mnie mały Jezus, który leży teraz przede mną położony w żłobie? Może jestem obojętny i niewzruszony, a może nawet spoglądam na żłóbek ze smutkiem i niechęcią. Może nawet jestem podobny do Heroda, który boi się Jezusa, bo myśli, że ten odbierze mu władzę, że zniszczy jego karierę, że go zuboży i wystawi na pośmiewisko. A może wstydzę się w ogóle, że tutaj przyszedłem tej nocy, bo co inni o mnie pomyślą. A może jestem tylko z obowiązku, bo w święta „trzeba” pójść na pasterkę, a narodziny Jezusa przynoszą mi tyle radości, co wspomnienie o jakiejś bajce z dzieciństwa – mówił w homilii ks. Sławomir Głodzik.
Na jej koniec życzył, by „tak jak nowo narodzone dziecko wnosi w rodzinę pokój, miłość, jedność, tak niech Jezus Chrystus napełni nasze serca tym, co najpiękniejsze: wiarą, nadzieją i miłością”.
Kościoły na święta Bożego Narodzenia zostały pięknie udekorowane przez parafian. Oczywiście pojawiły się żłóbki. Kolejny rok z rzędu pod tym kątem wyróżnia się kościół św. Jana Chrzciciela w Malborku, który cały stał się stajenką. W galerii powyżej można obejrzeć szopki z kilku malborskich kościołów oraz z Lichnów.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?