Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szansa na wielką karierę polityczną

J. Surażyńska, E. Okoniewska
W Warszawie będę pracować na rzecz regionu. Będę łącznikiem między naszym regionem a Warszawą - mówi Waldemar Bonkowski, senator RP

Najpóźniej do 24 listopada musi odbyć się pierwsze posiedzenie Sejmu i Senatu. Zwołuje je prezydent. Ma na to 30 dni od dnia wyborów.

To gorący czas dla wszystkich wybranych. Posłowie i senatorowie urządzają się na Wiejskiej. Biorą udział w szkoleniach i omawiają mnóstwo spraw organizacyjnych. Nasz powiat w Senacie reprezentuje Waldemar Bonkowski. Niestety, mandatu nie udało się zdobyć kandydatom na posłów, choć niektórym brakowało niewiele.

Przypomnijmy, że mieszkańcy pow. kościerskiego w wyborach do Sejmu oddali 4450 głosów na Dariusza Męczykowskiego ( KW Platforma Obywatelska), 2465 na Piotra Karczewskiego (KW Prawo i Sprawiedliwość), 900 na Dariusza Jantę (KW Prawo i Sprawiedliwość), 163 na Bogdana Kureckiego (KW Polskie Stronnictwo Ludowe), 75 na Marlenę Sykuterę (KWW Kukiz’15), 37 - Zbigniew Golonek (Koalicyjny KW Zjednoczona Lewica SLD+ TR+PPS+UP+Zieloni), 25 na Agnieszkę Wencel (KW Platforma Obywatelska).

11250 głosów otrzymał w powiecie kościerskim Waldemar Bonkowski (KW Prawo i Sprawiedliwość), który kandydował do Senatu.

- Od wielu lat jestem aktywny, za co przez niektórych byłem nazywany oszołomem - mówi Waldemar Bonkowski, senator RP. - Nie zmieniam jednak swoich poglądów w zależności od koniunktury. Myślę, że to wszystko zostało teraz docenione przez wyborców. Zawsze podkreślałem, że chcę służyć Polsce. Robiłem to pracując w Sejmiku, a teraz będę to robił nadal, tylko że na forum Senatu. Znam problemy Polski gminnej, powiatowej i regionalnej i je chciałbym rozwiązywać na szczeblu wyższej izby parlamentu. W odróżnieniu od niektórych polityków, na pewno nie oderwę się od rzeczywistości. W Warszawie będę się starał pracować na rzecz regionu i dlatego będę łącznikiem między naszym regionem a Warszawą.

Choć w wyborach porażkę poniósł Piotr Karczewski, niewykluczone, że znajdzie on swoje miejsce na scenie politycznej. Przypomnijmy, że w latach 2005-2007 pełnił on funkcję najpierw wicewojewody, a potem wojewody pomorskiego. W kuluarach mówi się obecnie, że może wrócić na to stanowisko. Jednak sam zainteresowany nie potwierdza tych doniesień.

Wybory wciąż są szeroko komentowane w naszym powiecie.

- Szkoda, że nie mamy żadnego posła, jednak trzeba się cieszyć, że jest przynajmniej senator - mówi Halina Pokrzywińska z Kościerzyny. - Nieważne, jaką kto reprezentuje partię, byle tylko dbał o dobro naszego powiatu i Kaszub. Problemów jest wiele, więc pracy posłom i senatorom nie zabraknie, a za cztery lata wyborcy ich rozliczą.

- Trzeba dać szansę nowo wybranym - mówi Karolina z Karsina. - Wyborcy z pewnością będą patrzyli im na ręce przez najbliższe cztery lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki