MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szakal - łakomy brzydal, który łączy się w pary na całe życie

Grażyna Antoniewicz
123f
Począwszy od XIX w. szakal złocisty z nieznanych nam przyczyn rozpoczął naturalną ekspansję. Teraz spotyka się go m.in. w Szwajcarii, we Włoszech i w Niemczech, a także w Czechach, na Białorusi, na Ukrainie, Litwie, Łotwie i w Rosji. Pierwszego szakala złocistego na naszym terenie zauważono w 2015 r. Dzisiaj jest ich już sześć. Nie wiadomo, skąd się u nas wzięły

Do rodzaju Canis oprócz wilka i psa należą też amerykańskie kojoty, australijskie dingo i szakale. Spośród trzech gatunków szakali jedynym ich przedstawicielem żyjącym poza Afryką jest szakal złocisty (Canis aureus). Największe populacje tych drapieżnych ssaków żyją w południowej części Azji oraz w południowej i wschodniej części Europy.

- Pomimo swojej nazwy, szakal złocisty nie jest blisko spokrewniony z afrykańskimi szakalami: czaprakowym (czarnogrzbietym) i pręgowanym

- mówi Sebastian Nowakowski z Parku Krajobrazowego „Mierzeja Wiślana”. - Prawdopodobnym jego przodkiem był wymarły pies rzeczny Arno, który żył około 1,9 miliona lat temu. Na podstawie badań genetycznych uważa się obecnie, iż szakal złocisty pojawił się w Indiach około 20 tysięcy lat temu, pod koniec ostatniej epoki lodowcowej. Najstarsza skamielina szakala złocistego, znaleziona w Libanie w pobliżu Bejrutu, ma 7600 lat, natomiast najstarsze skamieniałości szakala złocistego w Europie pochodzą z Grecji i mają 7000 lat. Mała różnorodność genetyczna szakali w Europie potwierdza, iż są tu od niedawna.

W 2020 roku jeden osobnik został zarejestrowany przez fotopułapkę w północnej Norwegii, co jest najbardziej wysuniętym na północ miejscem obserwacji tego gatunku. Zwierzę to znosi temperatury do -35 stopni C.

W okolicach rzeki Nogat

Doniesienia naukowców i obserwacje w Polsce mówią, że szakal na terenie naszego kraju pojawił się w 2015 roku, w tym samym czasie, co w Danii. I mniej więcej z tego roku pochodzą informacje z terenu powiatu sztumskiego, że był widywany w okolicy rzeki Nogat.

- W grudniu 2016 roku otrzymaliśmy telefon o znalezieniu w okolicach Sztumu małego wilka albo dużego lisa. Pojechał tam kolega, aby zweryfikować tę wiadomość i stwierdził: wilk to to nie jest, lis tym bardziej, na psa nie wygląda, dziwne. Może jest to szakal?

- opowiada Adrian Wiśniowski, inżynier nadzoru z Nadleśnictwa Kwidzyn.

Zrośnięte opuszki

- Kiedy zjawiłem się, aby zobaczyć zwierzę, stwierdziłem, że to musi być szakal. Miał on bowiem tę charakterystyczną cechę, jaką są zrośnięte opuszki środkowych palców przednich łap

- kontynuuje Adrian Wiśniowski. - Powiadomiliśmy Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych, powiatowego lekarza weterynarii i ośrodki naukowe, że mamy takie znalezisko. Przez jakąś godzinę była cisza, potem telefony zaczęły się urywać. Pierwszy dodzwonił się do nas Instytut Badania Ssaków PAN w Białowieży i od razu powiedzieli, że na drugi dzień będzie u nas samochód po zwierzaka, którego biorą do badań.

- Okazało się, że był to samiec w wieku 3-4 lat, zdrowy, w dobrej kondycji, który został zagryziony przez inne drapieżniki. - To był już twardy dowód na to, że obecność szakala u siebie możemy potwierdzić - dodaje inżynier Wiśniowski. - Od tego czasu obserwujemy grupę szakali, która może liczyć sześć osobników. W 2019 roku udało się nam zarejestrować głos szakala. Trudno go nazwać wyciem, nie jest to głos, jaki znamy z filmów o wilkach, bardziej przypomina skowyt, zawodzenie. Obserwujemy tę rodzinę szakali, co każe nam przypuszczać, że rozmnażają się one u nas. Nie wiemy, skąd szakale wzięły się u nas. Przypuszczamy, że pojawiły się z dwóch powodów, po pierwsze spowodowało to ocieplenie klimatu, a po drugie zmiana użytkowania terenu. Szakal jest zwierzęciem wszystkożernym, ale poluje chętnie na mniejsze zwierzęta. Odżywia się głównie gryzoniami, płazami, ptactwem czy zającami, generalnie drobną zwierzyną, chociaż może też polować na młode jeleniowate. Lubi przestrzenie otwarte, które są miejscem występowania drobnej zwierzyny, a ponieważ większość naszego terenu to ziemie rolnicze, poprzetykane ugorami - jest to idealne miejsce do bytowania dla tego zwierzęcia.

Przypomina małego wilka lub dużego lisa, ale w porównaniu do tych zwierząt jest strasznym brzydalem. Każdy, kto widział szakala, może to stwierdzić, ponieważ ma on niejednolite ubarwienie, od złotego, jasnożółtego koloru, poprzez brązy i jakieś odcienie czerni. Ma krótką, szorstką sierść, długie łapy i krótki ogon. Czasem mylony jest z lisem, ale ma dłuższe łapy.

Wierny aż do śmierci

Szakal jest monogamistą, łączy się w pary na całe życie. Rodzina składa się z ojca i matki, młodszych szczeniąt jednorocznych i najmłodszego miotu. Kiedy młode podrosną, odchodzą, aby założyć swoją rodzinę na nowym terenie. - Na razie szakali w Polsce jest mało - uważa Adrian Wiśniowski. - Z całego kraju potwierdzonych doniesień jest około kilkunastu. Szkody pewnie będzie czynił takie jak lis - jeśli zakradnie się do gospodarstwa, zapewne jego łupem padnie drób.

Delikatne skubanie

Szakale złociste, jak wszystkie psowate, niemal w każdym aspekcie życia społecznego posługują się dotykiem. Zwierzęta te nieustannie się obwąchują, liżą i pielęgnują nawzajem swoją sierść, aby wzmocnić więzi społeczne. W okresie zalotów wzajemne „skubanie” zębami może trwać nawet pół godziny. Samiec może na przykład zacząć od skubania przedniej łapy samicy, a potem zająć się pielęgnacją jej talii, szyi i brzucha. Rodzice regularnie i zapamiętale pielęgnują futro swoich szczeniąt, te zaś dbają o sierść rodzeństwa i rodziców - czytamy w książce „1000 cudów przyrody” wydanej przez Reader’s Digest.

Szakale złociste ważą od 7 do 15 kg, przy czym samce są większe od samic o około 10-15 procent. Podobny do wilczego jest u szakala złocistego kształt czaszki, o wiele bardziej niż do innych szakali.

Ciąża tych zwierząt jest krótka i trwa, podobnie jak u psów, około 63 dni. W jednym miocie na świat przychodzi 2-4 szczeniąt ważących od 200 do 240 gramów. Po urodzeniu są ślepe, a oczy otwierają się im po dziesięciu dniach. Po upływie trzech tygodni młode zaczynają bawić się ze swoim starszym rodzeństwem. Matka karmi je do drugiego miesiąca życia. Gdy mają 3 miesiące, mogą opuścić schronienie, a polować zaczynają w wieku 6 miesięcy, ale rodzice stale je dokarmiają. Potem młode przyłączają się do stada, gdzie uczą się dorosłego życia. Żyją w naturze ok. 10 lat.

Da się go oswoić

Jak zapewniają przyrodnicy, ekspansja szakala do Polski jest zjawiskiem całkowicie naturalnym i nie można traktować tego zwierzęcia jak gatunku obcego. Obcymi gatunkami są zwierzęta z odległych stron świata, które człowiek wprowadził celowo lub przez przypadek, jak choćby szop pracz, norka amerykańska czy żółw czerwonolicy. Szakal jest emigrantem naturalnym - sam zadecydował o rozszerzeniu terenu swojego występowania, poza tym nie przybywa z bardzo daleka. I raczej wielu szkód nie wyrządzi. Wreszcie, Dyrektywa Siedliskowa Unii Europejskiej określa szakala złocistego jako gatunek, który można pozyskiwać ze stanu dzikiego i nim zarządzać.

- Szakale złociste są dość łatwe do oswojenia i krzyżują się z psami, a w niewoli dożywają około 16 lat - dodaje Sebastian Nowakowski. - W Rosji w latach 80. ubiegłego wieku wyhodowano z nich mieszańca, tzw. psa Sulimowa, który jest dziś wykorzystywany na podmoskiewskim lotnisku Szeremietiewo do wykrywania zapachów.

od 7 lat
Wideo

NATO na Ukrainie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki