Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sylwester 2015/2016 na Pomorzu: tragiczny wypadek i pożary

Monika Jankowska/Szymon Szadurski/Janina Stefanowska
archiwum DB
Tegoroczny sylwester przebiegał dość spokojnie, choć nie zabrakło interwencji straży pożarnej.Jak informuje Tadeusz Konkol, rzecznik prasy komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, od godz. 20.00 w sylwestrową noc do godz. 8.00 w noworoczny poranek strażacyw całym województwie interweniowali 93 razy.

W Helu w sylwestrową noc doszło do pożaru budynku jednorodzinnego - spaleniu uległo poddasze. Strażacy w całym naszym  województwie zanotowali 28 pożarów traw, które zapaliły się od fajerwerków. Było też 15 pożarów śmietników. Paliły się trzy samochody - w Gdańsku, Stężycy i Dretyniu.Doszło też do pożaru trzech elewacji budunków mieszkalnych- w Słupsku, Gdańsku przy ul. Hery i na Cygańskiej Górze.

Jeżeli zaś chodzi o zabawę sylwestrową na gdańskim targu Węglowym, to jak informuje policja, obyło się bez zamieszek i awantur.

Niestety do śmiertlenego w skutkach zdarzenia doszło w Gdańsku w noworoczny poranek. O godz. 8.52 strażacy zostali wezwani do jednego z domów przy ul. Grunwaldzkiej. Okazało się, że wysokie stężenie tlenku węgla spowodowało zgon 25-letniej kobiety. Pomimo reanimacji nie udało się jej uratować.

W Gdyni w odróżnieniu od ubiegłych lat, a szczególnie sylwestra miejskiego 2013/2014, gdy jeden z uczestników zabawy został uderzony butelką w głowę, tym razem było bezpiecznie. Policja nie zanotowała żadnych bójek i napadów. Tragedią zakończyło się natomiast celebrowanie Nowego Roku w jednym z mieszkań przy ul. Świętojańskiej w Gdyni. Po północy policję i pogotowie ratunkowe wezwano do młodego mężczyzny, który prawdopodobnie wypadł z balkonu.

- 19-latka nie udało się niestety uratować - mówi kom. Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji.

Funkcjonariusze wstępnie wykluczają, aby ofiarę ktokolwiek mógł wypchnąć z balkonu. W momencie wypadku znajdował się on tam sam, pozostali uczestnicy zabawy wyszli na zewnątrz. Był to więc prawdopodobnie nieszczęśliwy wypadek.  

Sporo pracy mieli strażacy w powiecie kartuskim.
W sylwestra o godz.3 6.34 w Żukowie doszło do stłuczki vw golfa i mercedesa sprintera. Straty oszacowano na 20 tys. zł. Przyczyną zderzenia było wymuszenie pierwszeństwa przez kobietę kierującą vw golfem. Nikt z podróżujących nie odniósł obrażeń.

O godz. 14.21 w Kawlach Górnych na autozłomowisku zapaliły się dwa sąsiadujące ze sobą samochody osobowe - dwa ople. Do pożaru doszło prawdopodobnie wskutek zwarcia w instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 2 tys. zł, pożar gasiła OSP  z Przodkowa. Akcja zakończyła się w 50 minut.

O godz. 22.37 w Stężycy strażacy ratowali palący się samochód audi a3.
- Samochód zaparkowany był przed domem - informuje dyżurny policjant z KPP w Kartuzach. - Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie w instalacji elektrycznej.

O godz. 23.04 w Załakowie renault clio uderzyło czołowo w drzewo.
- Kierujący samochodem 15-letni Szymon jadąc od Pałubic w stronę Załakowa na łuku drogi w lewo stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na prawe pobocze, uderzając czołowo w drzewo - informuje dyżurna policjantka z KPP w Kartuzach. - Do szpitala trafiło dwóch nastolatków - kierujący 15- latek z urazem głowy i nogi a do szpitala w Lęborku - 16-letni Seweryn.
Kierujący renault 15-latek miał 0,70 mg/l alkoholu w organizmie.

W sylwestrową noc strażacy gasili też pożar drzewka w ogrodzie w Kartuzach, żywopłotu w Żukowie oraz trawy w Kameli i Sierakowicach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki