Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studniówka PZS w Sierakowicach - wyjątkowy polonez, radosne tańce i dobra zabawa

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W sobotni wieczór na studniówce bawiła się młodzież z Sierakowic. Uczniowie tutejszego Powiatowego Zespołu Szkół zaprezentowali wyjątkowego poloneza, płynnie łącząc trzy złożone tańce w jeden, niezwykły występ. Nie brakowało też podziękowań i gratulacji za lata, spędzone w szkole - zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli.

W sobotę 27 stycznia, równo 100 dni przed planowanym terminem matur, swój bal studniówkowy miał Powiatowy Zespół Szkół w Sierakowicach. Młodzież i nauczyciele daleko nie musieli jechać na zabawę, bowiem imprezę w tym roku zorganizowano w sali weselnej Bieszczadna właśnie w Sierakowicach.

Bal otworzył tradycyjny polonez. Łącznie zaprezentowano trzy występy - po jednym na klasę - lecz taniec został tak przygotowany, by jeden płynnie przechodził w drugi. Dało to efekt około półgodzinnego, wyjątkowego pokazu, pełnego nie tylko typowych elementów studniówkowego poloneza, ale i bardziej złożonych figur.

Druga część fotorelacji - zdjęcia z poloneza:

Czas zabawy i podsumowań

Po występie głos zabrał dyrektor szkoły Grzegorz Machola. Życzył zebranej młodzieży przede wszystkim dobrej zabawy. Zauważył też, że jest to jednocześnie moment wielkiego podsumowania ich dotychczasowej przygody.

- Studniówka to nie tylko okazja do zabawy i tańca, ale również doskonała możliwość spojrzenia wstecz. Podsumowania dotychczasowych osiągnięć, spędzonych chwil w szkole. To czas, kiedy możecie wynagrodzić sobie wysiłek i trud, jaki musieliście podjąć, by dotrzeć do tego momentu - mówił Grzegorz Machola.

Kontynuując tę myśl dyrektor PZS w Sierakowicach zwrócił swój wzrok ku nauczycielom, wychowawcom i rodzicom, bo osiągnięcia młodych w wielu przypadkach nie byłyby możliwe bez pomocy tych, którzy nad ich rozwojem czuwali.

- To oni (...) dokładali starań, aby Was wyciągnąć niejednokrotnie z tarapatów edukacyjnych i wychowawczych. Pojawia się pytanie: po co i dlaczego to robią? Bo dla nich, drodzy uczniowie, Wy jesteście najważniejsi - dodał dyrektor Machola.

Po tych słowach nastąpił wspólny toast i zaczęła się zabawa. Zarówno uczniowie, jak i nauczyciele ochoczo wychodzili zatańczyć na parkiecie. Wielu również robiło sobie zdjęcia na boku - by mieć pamiątki z tego szczególnego wieczoru.

ZOBACZ TEŻ:Studniówka ZSO nr 2 w Kartuzach za nami. Z młodzieżą zatańczył też burmistrz

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki