Huczny jubileusz Platformy Obywatelskiej w Ergo Arenie

- Oprócz zatwierdzenia list kandydatów przewidujemy także symboliczną imprezę, która ma wprowadzić w czas przed kampanią wyborczą - usłyszeliśmy w krajowym biurze Platformy Obywatelskiej.

Niestety, na pytanie o przebieg imprezy usłyszeliśmy, że biuro nie dysponuje szczegółami, bo nie są jeszcze ustalone.

Dziesięć lat temu powstała Platforma Obywatelska

Niezatwierdzona jest też oficjalna lista gości. Z naszych ustaleń wynika jednak, że organizatorzy zrezygnowali z zaproszenia zagranicznych gości. Krajowa konwencja Platformy ma mieć przede wszystkim charakter wewnątrzpartyjnej uroczystości. Gdańskie biuro PO, odpowiedzialne za wsparcie "logistyczne" imprezy, przyznaje jednak, że Ergo Arena może nie pomieścić wszystkich zapowiadanych uczestników.

- Z samego Pomorza na konwencję wybiera się 3 tys. członków i sympatyków partii - mówi Piotr Skiba, dyrektor pomorskiego biura Platformy. - Jeśli uczestnicy nie zmieszczą się w hali, to ustawimy telebimy, na których wyświetlona będzie transmisja.

Oprócz ustalenia list wyborczych i przemówień politycznych liderów, nie zaplanowano większych wydarzeń towarzyszących.

Gdańsk: Donald Tusk o 10-leciu Platformy Obywatelskiej i Euro 2012 (ZDJĘCIA)

- Na pewno wyświetlony zostanie film podsumowujący prezydencką kampanię wyborczą. Ale to nie wszystko... - przyznaje Agnieszka Pomaska, szefowa gdańskiej PO, odpowiedzialna także za krajową promocję w internecie.

W trakcie realizacji jest bowiem film nakręcony w konwencji dokumentu, obrazujący 10 lat pracy działaczy Platformy.

Święto Platformy Obywatelskiej może ją jednak sporo kosztować. Już sam wynajem Ergo Areny to wydatek rzędu 60-80 tys. zł za jeden dzień (a PO zarezerwowała trzy) i to przy założeniu, że właściciel hali naliczył wynajem według średnich cen. Do tego należy doliczyć obsługę techniczną, noclegi i dojazdy. Kto za to zapłaci?

Platforma Obywatelska negocjuje warunki wynajęcia Ergo Areny

- Część kosztów pokryta zostanie ze środków klubu parlamentarnego. Wszak w spotkaniu wezmą udział obecni posłowie - tłumaczy posłanka Magdalena Kochan, skarbniczka klubu. - Zapewne część będzie też pokryta ze składek członkowskich. Jednak ostateczne rozliczenie kosztów leży w gestii skarbnika partii.
Jednak to nie wysokość, a źródło finansowania wydatków ponoszonych na przedkampanijne imprezy promocyjne wzbudza kontrowersje wśród konkurencyjnych partii. Internetowe wydanie tygodnika "Newsweek" donosi, że Sojusz Lewicy Demokratycznej rozważa zwrócenie się do Państwowej Komisji Wyborczej z prośbą o zbadanie wydatków promocyjnych Platformy Obywatelskiej pokrywanych z kasy klubu parlamentarnego.

Tłok na gdańskiej liście Platformy Obywatelskiej

- Jeśli Platforma wyda te pieniądze na poinformowanie wyborców o swoich sukcesach na Wiejskiej, to zwrócimy się do PKW o zbadanie, czy cała akcja nie jest próbą ominięcia przepisów - zapowiada rzecznik SLD Tomasz Kalita.

Wedle ustaleń tygodnika, nawet 4 mln zł z parlamentarnego klubu Platformy miałoby zostać wydane na promowanie sukcesów partii.

- Nie wiem, skąd te wyliczenia. Warto podkreślić, że klub parlamentarny nawet taką kwotą nie dysponuje, choć co prawda nie jesteśmy najuboższym klubem - twierdzi posłanka Magdalena Kochan.

W czerwcu w Gdańsku konwencja PO, ma być 10 tysięcy osób

Zapytani o tę sprawę urzędnicy Państwowej Komisji Wyborczej przyznają, że sprawa nie jest prosta. Prawo pozwala bowiem partiom na finansowanie z własnych pieniędzy celów statutowych.
- A do takich należałoby też zaliczyć promocję ugrupowania - usłyszeliśmy w PKW.

Z drugiej strony zabronione jest finansowanie agitacji wyborczej z innych funduszy, niż ściśle do tego przeznaczone. Jednak póki nie trwa czas kampanii wyborczej, sprawa nie jest oczywista.
- W praktyce rozróżnienie bywa więc bardzo subtelne, a partie poza wytycznymi PKW powinny kierować się też kwestią wyczucia - przyznają urzędnicy.

Łukasz Kłos