Nową koleją z Portu Lotniczego do Wrzeszcza pojedziemy w 2015 r. Przed mistrzostwami Europy, czyli rokiem 2012, koleją metropolitalną uda się połączyć jedynie odcinek od lotniska w Rębiechowie z Gdynią. Podróż trwać ma ok. 15 min.
Projekt Pomorskiej Kolei Metropolitalnej nabiera jednak rozpędu. W poniedziałek rozpocznie się cykl spotkań z mieszkańcami dotyczący przebiegu gdańskiej trasy kolei. - Chcielibyśmy, aby projekt objął 12 przystanków. Niestety, natrafiliśmy na pewne komplikacje. W Matarni znajduje się park, który objęty jest ochroną. Nie chcemy go niszczyć. Przy budowie musimy również uważać na pole wzlotów lotniska. Zabudowa musi więc być tam niska - tłumaczy Krzysztof Rudziński, prezes samorządowej spółki Pomorska Kolej Metropolitalna.
Trasa PKM ma połączyć centrum Gdańska i Gdyni z nowymi dzielnicami, tzw. górnym tarasem oraz z subregionem Kaszub. - Chcemy ułatwić mieszkańcom dojazd do Trójmiasta z oddalonych od centrum miejscowości. I na odwrót, zachęcić turystów do odwiedzenia tych mniej uczęszczanych terenów - podkreśla Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
W następnych etapach projekt miałby objąć odcinek Somonino i Kartuzy oraz Bytów, Chojnice i Lipusz.
Pierwszy etap projektu będzie dotyczył rewitalizacji kolei kokoszkowskiej. - Zanim planiści podejmą decyzję co do jej ostatecznego przebiegu, lokalizacji przystanków czy parkingów, chcemy poznać zdanie najbardziej zainteresowanych, czyli mieszkańców terenów, gdzie w założeniu ma biec linia kolei metropolitalnej - wyjaśnia Mieszysław Struk. -To pierwszy projekt w Polsce, który realizowany będzie od podstaw. Musimy odbudować ok. 12 km torów, kolejne 7 będzie zupełnie nowych.
Zakończenie prac przedprojektowych, a co za tym idzie przetarg na prace budowlane przewidziano na wrzesień 2011 r. Wtedy dowiemy się również, jaki wariant realizacyjny został wybrany. Na razie są trzy. Połączenie centrum Gdańska linią szybkiego tramwaju z Portem Lotniczym, połączenie wyłącznie kolejowe, bądź połączenie kolejowe wraz z linią SKM.
- O realizację odcinka Kościerzyna - Gdynia zadbają Polskie Linie Kolejowe. W projekcie nie jest uwzględniona elektryfikacja linii. Chcielibyśmy jednak, aby ten odcinek łączył się z resztą trasy. Będziemy więc prosili, aby PLK zelektryfikowały na razie chociaż pierwszy odcinek, łączący Gdynię z PKM - wyjaśnia Krzysztof Rudziński.
Projekt finansowany jest z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko UE, która przeznaczyła na ten cel 306 mln zł. Władze województwa zabiegają jednak o zwiększenie dofinansowania do poziomu 85 proc. kosztów, czyli 545 mln zł.
- Koszt całego projektu będzie zależeć od wariantu, jaki zostanie wybrany. Szacujemy, że wyniesie on ok. 600-700 mln zł - tłumaczy Krzysztof Rudziński.
Niezależnie od planów przestrzennych trwają prace przygotowawcze, m.in. rozpoznania saperskie, archeologiczne i prace geodezyjne.
- Aby rozpocząć budowę jak najszybciej, chcemy się do niej odpowiednio przygotować -wyjaśnia Rudziński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
