Znanych aktorów - Roberta Gonerę jako Kazimierza Jagiellończyka i Tomasza Karolaka jako Oldrzycha Czerwonkę, dowódcę czeskiej załogi zamku - mogli obejrzeć w tym roku ci, którzy uczestniczyli w dziesiątej edycji Oblężenia Malborka
Dlaczego Malbork był mniej oblężony? - Wpływ może mieć na to wiele czynników - przypuszcza Beata Stawarska, wicedyrektor Muzeum Zamkowego ds. administracji i marketingu. - W tym roku ogólnie mniej turystów odwiedza malborski zamek, więc mniejsza liczba uczestników Oblężenia jest odzwierciedleniem spadku liczby gości. Mniej osób przyjeżdża nad morze, a mieszkańcy południa Polski zmagają się z klęskami żywiołowymi. Ci, którzy zdecydowali się jednak odwiedzić naszą imprezę, chyba nie żałują. Oblężenie odbyło się zgodnie z naszymi planami.
Najwięcej turystów pojawiło się na przyzamkowych terenach w sobotę, w dniu oficjalnego otwarcia imprezy i, niestety, kiepskiej pogody, bo w Malborku lało przez kilka godzin. W piątek gości było nieco mniej, ale przez oba dni nie zabrakło chętnych do obejrzenia spektaklu plenerowego, w którym przedstawiona była historia wojny trzynastoletniej (XV w.). Robertowi Gonerze i Tomaszowi Karolakowi towarzyszyli członkowie bractw rycerskich z całej Polski. Opowieść o dawnych czasach snuła Krystyna Czubówna.
W piątkowy wieczór, oprócz rycerzy, mocnych wrażeń dostarczyły... osy. Na około trzy godziny przed spektaklem plenerowym na skarpie stanowiącej widownię zaczęli gromadzić się mieszkańcy i turyści. Część osób została zaatakowana przez rój, który miał gniazdo w ziemi.
- Dziesięcioro dzieci zostało użądlonych - mówi mł. asp. Tomasz Czerwiński, oficer prasowy KPP Malbork. - Innych szczególnych zdarzeń w piątek i sobotę nie zanotowaliśmy.
Poszkodawani przez osy dotarli do szpitala nie tylko karetkami, ale również policyjnymi radiowozami. Strażacy zneutralizowali owady, zasklepili dziurę w ziemi i można było oglądać inscenizację.
- Z informacji, które do mnie docierały, wynika, że spektakl podobał się gościom. Trzeba pamiętać, że każdy nastawia się i wyobraża sobie spektakl na swój sposób - mówi Stawarska. - Wierzę, że większość widzów jest usatysfakcjonowana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?