Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Malborku pozostanie. UM ogłosił konkurs na nowego strażnika

Jacek Skrobisz
W Malborku szukają strażnika miejskiego
W Malborku szukają strażnika miejskiego archiwum db
Mieszkańcy Malborka, liczący na likwidację Straży Miejskiej, rozczarują się. Urząd Miasta ogłosił właśnie konkurs na stanowisko pracownika ds. porządku publicznego, czyli po prostu strażnika miejskiego.

Od kandydatów wymaga się m.in. ukończonych 21 lat, co najmniej średniego wykształcenia oraz sprawności fizycznej i psychicznej.

Urząd Miasta Malborka ogłosił konkurs na strażnika miejskiego

Nabór trwa, a część malborczyków krytykuje burmistrza za podjętą decyzję, określając ją jako „kpinę z mieszkańców”. Zarzucają mu, że rok temu w kampanii wyborczej obiecywał właśnie likwidację straży.

- Nigdy nie zapowiadałem likwidacji, mówiłem o reorganizacji i zmianie wykonywanych zadań. Prawdopodobnie moje słowa są mylone z zapowiedziami innego kandydata na burmistrza - tłumaczy burmistrz Marek Charzewski.

Tym innym kandydatem był Tomasz Klonowski, dziś radny Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie zmieniam zdania, straż powinna być zlikwidowana - mówi Tomasz Klonowski. - Jeśli chodzi o zadania statutowe, to może ta jednostka i je realizuje, ale ja patrzę na sprawę globalnie. Wydawane na nią pieniądze można przeznaczyć na inny cel.

Na Straż Miejską samorząd wydaje rocznie 1 mln zł. Gdy zakończy się nabór, będzie w niej pracować piętnastu strażników, a oprócz tego sześć osób cywilnych, odpowiedzialnych za monitoring i strefę płatnego parkowania.

- Nowy strażnik zostanie zatrudniony w miejsce pracownika, który odszedł w czerwcu, więc nie jest to zwiększenie zatrudnienia - tłumaczy Tomasz Farysej, komendant Straży Miejskiej. - Wszystkie negatywne komentarze na nasz temat wynikają ze stereotypu, że polujemy na kierowców fotoradarem. Tymczasem w ubiegłym roku wystawiliśmy mandaty tylko na 40 tysięcy złotych, a inne straże mają z tego tytułu nawet kilka milionów złotych. To też robi nam pewnie złą reklamę.

Na potwierdzenie wszechstronności straży komendant przypomina, że razem z jednostkami z Gdańska, Starogardu Gd. i Tczewa ma ona certyfikat przyznany przez wojewodę.

Burmistrz zapowiada, że strażnicy mają teraz większą uwagę skupiać na kwestiach czystości w mieście.

- Poprosiłem, by przygotowywali m.in. regularne raporty dotyczące śmieci, na jakie strażnicy natrafią w mieście podczas patroli - mówi Marek Charzewski.

Przypomnijmy, że wcześniej straże zlikwidowano w Czersku i Gniewie. W Łebie nie będzie strażników od stycznia, a najwcześniej w listopadzie przyszłego roku znikną z Człuchowa. Ważą się losy lokalnego referendum w sprawie likwidacji straży w Pelplinie.

[email protected]


Wiadomości z Malborka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki