MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Starogard Gdański: Policyjny owczarek tropi przestępców i ratuje ludzi [ZDJĘCIA]

Maciej Jędrzyński
Czujny i jego przewodnik pracują razem od 2009 roku
Czujny i jego przewodnik pracują razem od 2009 roku Maciej Jędrzyński
O owczarku policyjnym Rosie (pseudonim Czujny) było głośno zwłaszcza w ub. roku. Latem policja otrzymała zgłoszenie o kobiecie, która prawdopodobnie miała zamiar popełnić samobójstwo. Wiadomo było tylko, że mieszkanka Starogardu Gdańskiego połknęła jakieś tabletki i wybiegła z domu. Do poszukiwań włączyli się m.in. mł. asp. Łukasz Kostka z Czujnym

- Poszukiwania były trudne, ale gdy "odpaliłem" Czujnego, wykorzystując opakowanie po lekarstwie, odniosło to skutek - opowiada policjant, przewodnik psa. - Znaleźliśmy kobietę leżącą na ulicy i wkrótce trafiła do szpitala. Byliśmy tam w samą porę.

Czytaj także: Starogard Gdański: Policyjny pies uratował kobietę. Próbowała popełnić samobójstwo

"Odpalić" oznacza w żargonie przewodnika podjęcie tropu. W czasie swojej opowieści przewodnik regularnie je powtarza. Bo też i Czujny niejednokrotnie był skutecznie "odpalony". Na przykład w zeszłym roku wykazał się w rodzinnej sprawie. Pewien mieszkaniec Starogardu posprzeczał się z żoną i doszło do rękoczynów. Kobieta uciekła z domu, a napastnik zabrał samochód i odjechał. Powiadomieni policjanci odnaleźli auto, którym poruszał się mężczyzna - było zaparkowane na drodze gruntowej i zamknięte. Czujny doprowadził przewodnika do pobliskiego lasu, gdzie znalazł ukrywającego się 43-latka.

Kilka lat temu pies doprowadził do miejsca, gdzie sprawcy napadu na placówkę bankową ukryli ubranie i broń. Dzięki temu zabezpieczono ich ślady DNA. W gminie Zblewo pies znalazł ukrywających się w lesie przestępców, którzy kradli metalowe elementy. Z kolei w gminie Zblewo dzięki Czujnemu udało się zatrzymać na gorącym uczynku sprawcę kradzieży auta, a koło Starogardu odzyskano skradziony motor.

Psa z takim węchem trudno przechytrzyć. A próbowano to zrobić koło Skarszew, gdzie doszło do włamania do sklepu.
- Włamywacze mieszkali obok sklepu - opowiada przewodnik. - Dlatego chcieli oszukać policjantów i zostawili ślady na ziemi, które miały zmylić trop. Jednak Czujny dokładnie po tych śladach, krok po kroku, zaprowadził nas pod drzwi domu, w którym mieszkali.

Tropienie nie jest łatwe. Pies musi być regularnie szkolony. Wiele też zależy od warunków atmosferycznych. Pies powinien pracować w temperaturze od minus 15 stopni do plus 25 stopni Celsjusza. Zimą, gdy jest śnieg, tropienie jest bardzo utrudnione. Z kolei wiosną, gdy pylą rośliny, też nie jest łatwo.
- Wówczas pies tropi i co jakiś czas musi sobie kichnąć - śmieje się przewodnik.

Czujny nie tylko tropi, ale pracuje też w służbie patrolowej i przy zabezpieczaniu imprez, jak choćby meczów.
[email protected]

Całą treść artykułu można przeczytać we wtorkowym (14.01.2014) wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" i na stronie prasa24.pl.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki