Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanisław Chomski, trener żużlowców Lotosu Wybrzeże: Będziemy walczyć o ekstraligę

Janusz Woźniak
Rozmowa ze Stanisławem Chomskim, trenerem żużlowców Lotosu Wybrzeża.

- Przedłużył Pan kontrakt z Lotosem Wybrzeżem Gdańsk na dwa lata, czyli stało się tak, jak Pan wcześniej zapowiadał.

- Nie ukrywałem tego, chociaż miałem też inne propozycje, że zamierzam kontynuować swoją pracę w Gdańsku. W minionym sezonie daliśmy sobie czas, aby się lepiej poznać. Nie chcę oceniać, czy ten sezon zakończył się sukcesem czy porażką. O awans do ekstraligi walczyliśmy do samego końca. Awansu nie było, ale… ma być w sezonie 2011. Wierzę w zapewnienia prezesa Macieja Polnego, że w nowym sezonie wszystkie sprawy organizacyjne będą tak się układały, że mnie i zawodnikom pozostanie tylko skupić się na treningach i na torze udowodnić, że Lotosowi i Gdańskowi ta ekstraliga się należy. Wierzę, że wspólnym wysiłkiem ten cel osiągniemy, a w drugim roku mojego kontraktu będę już trenerem ekstraligowego Lotosu Wybrzeża.

- Paweł Hlib ma ważny kontrakt, a w tym tygodniu przedłużyli swoje umowy na jazdę w Lotosie Dawid Stachyra i Renat Gafurow. Jednocześnie mówił Pan, że będzie potrzebował dobrego młodzieżowca i być może lidera drużyny na nowy sezon. Wypożyczony z Torunia Australijczyk Darcy Ward spełnia ten pierwszy warunek. A co z liderem?

- Może po kolei. Cieszę się, że Stachyra i Gafurow pozostali w Lotosie, a liczę także na stabilizację formy i skuteczności Hliba. Ward, dwukrotny mistrz świata juniorów, powinien nam się bardzo przydać. Myślę, że innych młodzieżowców nie będziemy już szukać, licząc na tych, których w klubie mamy, oczywiście na ich sportowy postęp. A lider? No cóż, tu zaczyna się pewien problem. Magnus Zetterstroem jako kapitan drużyny był w poprzednim sezonie jej dobrym duchem. "Zorro" potrafi zadbać o dobrą współpracę w parkingu czy na torze, tworzy w zespole dobry klimat. Niestety, obciążony startami w Grand Prix nie punktował w lidze tak, jakbyśmy tego oczekiwali i sam zdaje sobie z tego sprawę. Zapewnił jednak, że w nowym sezonie, skupiony bardziej na startach w Lotosie, będzie jeździł bardziej regularnie i skutecznie.
Pozostaje jeszcze jego rodak Thomas H. Jonasson.To chłopak, który w przyszłym sezonie może eksplodować, bo talentu do ścigania na żużlu mu nie brakuje. Niemniej trzeba rozpatrywać wszystkie warianty - brać też pod uwagę wprowadzoną od 2011 roku KSM - aby o miejsce w składzie toczyła się zdrowa i na wysokim poziomie rywalizacja.

- Kiedy ewentualnie poznamy rozstrzygające w tej sprawie decyzje?

- Nie szybciej jak w grudniu, bo dopiero wówczas można oficjalnie przystąpić do rozmów transferowych i podawać je do publicznej wiadomości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki