Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Srebro i puchar, czyli duży sukces Vistalu Gdynia [PODSUMOWANIE]

Janusz Woźniak
Tomasz Bolt/Polskapresse
Takich sukcesów piłkarek ręcznych Vistalu Gdynia spodziewało się w tym sezonie niewielu.

Zakończony w minioną niedzielę turniej Final Four Pucharu Polski miał być albo popisem podrażnionych brakiem ligowego medalu gospodyń, czyli drużyny Zagłębia Lubin, albo okazją do dubletu dla świeżo upieczonych mistrzyń Polski z Selgrosu Lublin.

Tymczasem stał się popisem gdyńskiej drużyny. W półfinale, z Selgrosem, widać jeszcze było sportową złość za przegrany finał ligi. Była walka, dramatyczna końcówka meczu i zwycięstwo Vistalu 1 bramką (29:28). Finał PP z Zagłębiem to był momentami - w wykonaniu Vistalu - szczypiorniak na bardzo dobrym poziomie. Nikt nie miał wątpliwości, że Zagłębie może zebrać pochwały za organizację turnieju, ale puchar pojedzie nad morze. Końcowy wynik 26:18 mówi sam za siebie.

- Ale nie mówi, ile wysiłku kosztowało nas zdobycie tego pucharu - opowiada teraz trener Paweł Tetelewski. - Do Lubina pojechaliśmy z kilkoma chorymi zawodniczkami, bo zespół zaatakował jakiś wirus. Aleksandra Zych, w obawie, aby nie zaraziła zdrowych koleżanek, podróżowała oddzielnie. Małgosia Gapska, zamiast trenować, walczyła z wysoką gorączką, a weszła do bramki i broniła momentami fantastycznie, zostając najlepszą bramkarką finałowego turnieju.

W Lubinie do 117 bramek zdobytych w lidze 18 dorzuciła w finałowym turnieju 20-letnia Monika Kobylińska, która w tym sezonie debiutowała w superlidze.

- Gdybym powiedział, że byłaś objawieniem tego sezonu, to co byś odpowiedziała? - zapytałem tę utalentowaną zawodniczkę. - Żeby pan nie żartował… Ja będę się upierał. Kobylińska to rzeczywiście objawienie tego sezonu, co dostrzegł trener kadry, powołując ją na zgrupowanie przed barażowymi meczami z Ukrainą o miejsce w finałowym turnieju mistrzostw świata.

- Początki sezonu w Gdyni nie były łatwe. Trudno było przebić się do wyjściowego składu. Dostawałam coraz więcej szans gry i starałam się je wykorzystać. Nie ukrywam, że takiego finału sezonu się nie spodziewałam. Srebrny medal w lidze i Puchar Polski. To fantastyczne osiągnięcie drużyny, do którego ja dołożyłam tylko swoją cegiełkę. Teraz będę miała jeszcze szansę debiutu w reprezentacji - powiedziała piłkarka Vistalu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki