Druga opinia biegłego w sprawie stanu trzeźwości wójta Przechlewa podczas pamiętnej kolizji w Klęśniku jeszcze dobitniej potwierdziła pierwszą. Z obu wynika, że wersje wypadków przedstawianych przez oskarżonego, są sprzeczne z wynikami badań. Te wskazują zaś, że podczas kolizji wójt był nierzeźwy.
W poniedziałek przed człuchowskim sądem odbyła się piąta już rozprawa wójta Przechlewa Andrzeja Żmudy Trzebiatowskiego, który oskarżony jest o kierowanie autem pod wpływem alkoholu. Biegły szczegółowo ocenił wszystkie wersje wydarzeń przedstawiane tak przez świadków jak i samego oskarżonego. Wszystkie okazały się być w sprzeczności z wynikami badań. Biegły pozwolił sobie też zauważyć, że wypicie 110 gramów czystego alkoholu (czyli 250 ml spirytusu lub 330 ml wódki) w ciągu kilku minut, co zgodnie z jedną z wersji miał zrobić wójt, powoduje szybkie i silne upojenie, a nawet grozi zgonem. Tymczasem jak wynika z zeznań, zachowaniu wójta po kolizji nie wskazywało na tak szybkie i duże spożycie alkoholu.
Wyrok w poniedziałek jednak nie zapadł. Obrona wystąpiła o ustne przesłuchanie biegłego. W ciągu 7 dni ma dostarczyć pisemny wniosek dowody, który uzasadniałaby wezwanie eksperta na kolejną rozprawę. Ta wyznaczona została na 26 czerwca br.
Cały artykuł na ten temat przeczytasz we wtorkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"z 9.06.2015r. albo kupując e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?