Wybrzeże Gdańsk wygrało z Polonią Piła i zdobyło punkt bonusowy [ZDJĘCIA]

- Rozmawiałem z Oskarem Fajferem i mam szeroki pogląd na całą sprawę. Niestety, pogoda nie pozwoliła nam na odbycie piątkowego treningu i nie mogłem mu się przyjrzeć. Nie wiem, czy znajdzie się w składzie na mecz z Polonią Piła. Jeśli tak, to zajmie miejsce Huberta Łęgowika - mówił nam w piątek Mirosław Kowalik, trener Wybrzeża Gdańsk. Przypomnijmy, że po słabych ostatnich występach Fajfer nie znalazł się w awizowanym składzie na mecze z Polonią i Stalą Rzeszów (niedziela, godz. 19).

Ostatecznie jednak Kowalik zdecydował się dać mu szansę i popularny "Faja" rzeczywiście wskoczył do składu w miejsce Łęgowika. Sobotnie starcie z Polonią zaczęło się bardzo dobrze dla gdańszczan. Po remisie w pierwszym biegu dwa kolejne żużlowcy Wybrzeża wygrali 5:1. Krzepiący był zwłaszcza drugi bieg, w którym popis dali gdańscy juniorzy, Marcin Turowski i Aureliusz Bieliński, w których wielu przed meczem wątpiło.

Po tych dwóch podwójnych zwycięstwach gospodarzy mecz się wyrównał i w czterech kolejnych gonitwach oglądaliśmy remisy. Serię tę przerwało zwycięstwo 5:1 Polonii w biegu ósmym, w którym pilanie jechali z rezerwą taktyczną (Norbert Kościuch za Tomasza Gapińskiego). Wydawało się, że Wybrzeże odpowie chwilę później, gdy na 5:1 wyszli Fajfer i Kacper Gomólski. Niestety, na wyjściu z pierwszego łuku "Faja" utracił kontrolę nad motocyklem i spadł na ostatnie miejsce. Bieg zakończył się remisem, a po dziewięciu wyścigach Wybrzeże prowadziło 29:25.

W dziesiątej gonitwie oglądaliśmy popis w wykonaniu Andersa Thomsena. Prowadzenie po starcie objął Kościuch, ale Duńczyk zbliżał się do niego przez cały wyścig, wyprzedzając go wreszcie minimalnie tuż przed metą. Następny bieg zakończył się wygraną Wybrzeża 5:1, a Troy Batchelor i Fajfer jako pierwsi tego dnia dali radę wyprzedzić kapitalnego wcześniej Wadima Tarasienkę. Po jedenastu wyścigach było 38:28 dla gdańszczan.

Dwunasta gonitwa zakończyła się remisem, ale w trzynastej Wybrzeże ponownie wygrało 5:1. Znów kapitalnie pojechał Thomsen, który bez problemów pomknął po zwycięstwo. Za jego plecami trwała fascynująca walka między Gomólskim a Kościuchem. Zwycięsko wyszedł z niej gdańszczanin, zapewniając swojej ekipie podwójne zwycięstwo, wygraną w całym meczu i jednocześnie punkt bonusowy.

Biegi nominowane były więc już tylko formalnością. W pierwszym z nich Kowalik dał szansę Turowskiemu, który nie nawiązał walki z rywalami i Wybrzeże przegrało 2:4. W ostatnim wyścigu na drugiej pozycji jechał Renat Gafurow, ale za szeroko wszedł w łuk i zahaczył o bandę. Podniósł się z toru o własnych siłach, ale został wykluczony z powtórki, w której osamotniony Thomsen nie dał rady rywalom i gdańszczanie przegrali 1:5. Nie miało to jednak większego znaczenia, bo w całym meczu triumfowali 49:41.

Wybrzeże Gdańsk - Polonia Piła 49:41

Wybrzeże:
9. Kacper Gomólski 10+2 (1*,2,3,2*,2)
10. Oskar Fajfer 5+2 (2,1*,0,2*)
11. Renat Gafurow 9 (3,2,1,3,w)
12. Anders Thomsen 9+2 (2*,1*,3,3,
13. Troy Batchelor 9 (2,3,1,3,-)
14. Aureliusz Bieliński 2+1 (2*,0,0)
15. Marcin Turowski 4+1 (3,1*,0,0)

Polonia:
1.Tomasz Gapiński 5 (0,0,-,2,3)
2. Wadim Tarasienko 13 (3,3,3,1,3)
3. Michał Szczepaniak 3+3 (0,1*,1*,-,1*)
4. Adrian Cyfer 5 (1,2,2,0,0)
5. Norbert Kościuch 13+2 (3,3,2*,2,1,2*)
6. Adrian Woźniak 2 (1,0,1)
7. Kacper Grzegorczyk 0 (0,0,0)