Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walentynki w Treflu Gdańsk. Żabie udka? Małże? Siatkarze serwowali je swoim kobietom [WIDEO]

Rafał Rusiecki
Karol Merk
Kolejny raz siatkarze Trefla Gdańsk wcielili się w rolę kucharzy w sopockim Hotelu Haffner. Przed walentynkami próbowali rozbudzić zmysły swoich kobiet wyszukanymi potrawami.

Pod bacznym nadzorem Łukasza Szczepaniaka, szefa hotelowej kuchni oraz Michała Wiśniewskiego, szefa hotelowej cukierni kulinarne umiejętności prezentowali trzej środkowi bloku Trefla oraz ich partnerki. Męską część stanowili Wojciech Grzyb, Daniel McDonnell i Patryk Niemiec, a damską Katarzyna Grzyb, Pauline Acres (narzeczona Dana) i Karolina Slotta (dziewczyna Patryka).Menu do łatwych nie należało. Przygotowywali bowiem małże i żabie udka oraz włoskie desery tiramisu i panna cotta. Pyszne dania serwowali sobie nawzajem, ale także swoim kibickom i kibicom, którzy zjawili się w Hotelu Haffner. Czas wszystkim umilała graniem skrzypaczka Ewa Herman, a humorystycznym podejściem spiker Michał Rudnicki.

- Sposobów na spędzenie tego czasu jest wiele, ale głównie chodzi o to, aby być razem. Zjeść wspólną kolację, obejrzeć ciekawy film, być ze sobą. W środę wolnego w klubie nie dostaniemy, zaplanowany jest trening. Po ćwiczeniach prawdopodobnie wybierzemy się gdzieś na kolację. W ostatnich latach dzieliły nas odległości, bo Pauline także grała w siatkówkę i teraz to nadrabiamy. Wybierzemy się prawdopodobnie gdzieś do Gdańska, gdzie jest dużo ciekawych restauracji. Sprawdziliśmy już wiele miejsc w Sopocie, ale właśnie w Gdańsku zostało nam dużo miejsc do sprawdzenia - wyjaśniał Dan McDonnell, amerykański siatkarz Trefla.

- Myślę, że jeszcze tego nie zaplanował - docięła mu ze śmiechem Pauline.

- Ciągle nad tym pracuję - ratował się Dan, który z Pauline jest sześć lat.

W przypadku państwa Grzybów sytuacja jest dużo prostsza. Ich staż jako pary to 17 lat, a małżeński 15.

- Po 15 latach jestem nauczony, co trzeba wykonać, żeby było dobrze - żartuje Wojciech Grzyb.

- Zawsze coś wynajdę. W tym roku idziemy na kabaret. Spędzimy wieczór w miłym towarzystwie, bo idziemy ze znajomymi. Będziemy dobrze się bawić. Czasem to wyjście do kina, czasem kolacja. A jeśli nie udaje się nigdzie wyjść, to staramy się miło spędzić czas w domu - dodaje Katarzyna.

Z kolei Patryk z Karoliną są razem od czterech lat. On gra w Gdańsku, ona studiuje we Wrocławiu. Możliwości spotkań nie mają więc zbyt dużo.

- Każdy wspólny czas staramy się jak najmocniej świętować. Te walentyki spędzamy razem. Myślę, że będzie miło. Będą niespodzianki, nic nie mogę więcej zdradzić - mówi 20-letni zawodnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki