Wybrzeże źle zaczęło mecz, bo przegrywało 1:3, a potem 3:6. Gdańszczanie ruszyli do odrabiania strat, a bardzo dobrze grał Kamil Adamczyk, który w całym meczu zdobył aż dziesięć bramek. Po kwadransie wreszcie udało się doprowadzić do wyrównania. Pogoń jednak ponownie przejęła inicjatywę i niespodziewanie wygrała pierwszą połowę 14:12.
Po przerwie Pogoń wygrywała już 16:13, ale wtedy gdańszczanie zdobyli pięć bramek z rzędu, a Łukasz Rogulski dał drużynie pierwsze prowadzenie w tym meczu (17:16). Wybrzeże wreszcie przejęło kontrolę nad meczem i odskoczyło na cztery bramki. I choć Pogoń zbliżyła się na dwa trafienia, to gospodarze nie dali sobie odebrać zwycięstwa. Wybrzeże w grupie pomarańczowej zajmuje piąte miejsce, ale traci tylko jeden punkt do trzeciej Gwardii Opole, którą podejmie już w najbliższą środę.
Wybrzeże Gdańsk - Sandra Spa Pogoń Szczecin 30:25 (12:14)
Wybrzeże: Pieńczewski, Chmieliński - Adamczyk 10, Bednarek 2, Gądek, Sulej 3, Wróbel 5, Kostrzewa 1, Prymlewicz 5, Podobas, Rogulski 4
Pogoń: Teterycz, Zapora, Bartosik - Bereżnyj 1, Biernacki 4, Gryszka 2, Krupa 4, Fedeńczak, Zaremba 3, Jedziniak 2, Krysiak 3, Radosz 1, Bosy 5, Wąsowski, Jońca
TRZY WRZUTY. Arka ma komfort, a Lechia nie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?