Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska Kadra Czeka. To jest pomysł na przyszłość!

Adam Mauks
Paweł Buzała będzie jednym z trenerów młodszej kadry
Paweł Buzała będzie jednym z trenerów młodszej kadry Tomasz Bolt/Polskapresse
Kto z grona dzisiejszych 40-latków lubiących piłkę nożną nie pamięta programu telewizyjnego „Piłkarska Kadra Czeka”? Pewnie jest takich niewielu. Ale niewielu też zapewne pamięta jego twórcę Adama Gocela.

W połowie lat 80. dało się słyszeć głosy o kryzysie w polskiej piłce. To efekt przegranych przez polską reprezentację piłkarską eliminacji do ME. Ambicje były rozbudzone, bo dwa lata wcześniej (1982) kadra Antoniego Piechniczka zdobyła brązowy medal na MŚ w Hiszpanii. Prawdziwy kryzys przyszedł jednak w latach 90...Ale właśnie wtedy, w 1984, redaktor Adam Gocel z Redakcji Rolnej Telewizji Polskiej wpadł na pomysł jak spopularyzować piłkę w małych miasteczkach i wsiach. Tam nigdy nie brakowało silnych, szybkich i ambitnych młodych ludzi, więc akcja, którą nazwano „Piłkarska Kadra Czeka” szybko zyskała popularność. To były jednak inne czasy, młodzież nie miała tylu pokus i możliwości spędzania wolnego czasu. Akcja z resztą cieszyła się powodzeniem nie tylko w małych miejscowościach i wsiach. To było trochę jak piłkarskie pospolite ruszenie, które z roku na rok przybierało na sile, dynamice i efektach. Jej wyjątkowość polegała na tym, że „Piłkarska Kadra Czeka” była pierwszą ogólnopolską akcją poszukującą talentów w małych środowiskach, polskich wsiach i miasteczkach. Do dziś wielu znakomitych piłkarzy może pochwalić się rodowodem tej akcji. To od niej swoją przygodę z piłką zaczął w Goczałkowicach choćby Łukasz Piszczek, filar reprezentacji Polski. Pomysłodawca akcji emerytowany dziennikarz Adam Gocel ma się dobrze i dziś jest...bioenergoterapeutą.

Powrót do prestiżu

„Piłkarska Kadra Czeka” była wymarzonym produktem dla Ludowych Zespołów Sportowych. Rada Główna LZS jeszcze w latach 80.przejęła opiekę nad rozgrywkami „PKCz”. Potem losy tej akcji różnie się toczyły, ale idea pozostała ta sama: szukamy młodych ludzi, którzy kochają piłkę i chcą w nią grać. O szczytnej idei tej akcji mówił w wywiadzie dla „Dziennika Bałtyckiego” przewodniczący LZS na Pomorzu Piotr Klecha.

- Chcemy przywrócić tej akcji i rozgrywkom należyty prestiż. Zrobimy to, uatrakcyjniając je. Tak, by młodzi ludzie chcieli w nich zagrać i potem mogli się pochwalić udziałem przed swoimi rówieśnikami - mówi Piotr Klecha.

Pomorskie asy w akcji

W tym roku na Pomorzu rozegranych zostanie osiem turniejów eliminacyjnych dla chłopców z roczników 2003 i 2005. Zwycięzcy zagrają w finale wojewódzkim. Już wkrótce znane będą miejscowości, w których młodzież będzie grać. Ten rok jest także przełomowym dla tej akcji, bo - jak deklaruje Piotr Klecha - ma powstać Kadra Pomorza LZS, czyli drużyna skupiającą najlepszych uczestników pomorskich rozgrywek „PKCz”.

Na Pomorzu nie będzie brakować znanych piłkarskich nazwisk, które mogą być sportowymi autorytetami dla młodych ludzi. Trenerami młodszej kadry będą znani, nie tylko na Pomorzu, byli ligowi piłkarze, wywodzący się z klubów LZS: Karol Piątek i Paweł Buzała, którzy wraz z Rafałem Kaczmarczykiem i Jackiem Manuszewskim będą również ambasadorami edycji. Patronatem tegoroczny turniej objął również znany ligowy trener a wcześnie piłkarz Marcin Kaczmarek, który podobnie jak jego ojciec Bogusław, znany jest z poszukiwania i wprowadzania młodych piłkarzy w dorosłą piłkę.

Robert Kubica: Tylko marzenie o pełnym powrocie do F1 sprawia, że codziennie chce mi się wstawać z łóżka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki