Drużyna trenera Adriana Stawskiego, czyli Bytovia ostatnią porażkę poniosła 13 maja, kiedy przegrała 2:3 w Suwałkach z Wigrami. Od tamtej pory jest już tylko lepiej, a założenie na każdy kolejny mecz jest proste.
- Wszyscy w poprzednim sezonie marzyli o awansie do ekstraklasy, ale życie nas brutalnie zweryfikowało - mówi Krzysztof Bąk, kapitan Bytovii. - Teraz walczymy o to, aby wygrać każdy kolejny mecz i po pierwszej rundzie będziemy wiedzieć, na co nas stać. Myślę, że praca, którą wykonujemy do tej pory i drużyna, która tutaj jest daje powody do optymistycznego patrzenia w przyszłość - dodaje.
Trudno nie przyznać racji kapitanowi pierwszoligowca z Bytowa, bo oprócz sukcesów w I lidze zespół triumfuje także w rozgrywkach Pucharu Polski. Ostatnio piłkarze Stawskiego pokonali na własnym boisku ekstraklasową Lechię Gdańsk 1:0 i awansowali do 1/8 finalu PP. Wśród zawodników pełna mobilizacja i chęć zdobywania kolejnych punktów.
- Drużyna z Tychów ma bardzo dobrych piłkarzy, którzy potrafią grać w piłkę - mówi trener Adrian Stawski. - Ale my zbudowaliśmy dobry zespół i uważam, że kluczowe w tej lidze jest przygotowanie fizyczne. Moi zawodnicy są głodni gry i kolejnych zwycięstw, z czego się bardzo cieszę - dodaje. Mecz w Tychach rozpocznie się jutro o godz. 14.45. Spotkanie będzie transmitowane przez Polsat Sport.
Z tonu nie spuszcza również drugi pomorski I-ligowiec, czyli Chojniczanka. Podobnie jak rywal z sąsiedniego powiatu, podopieczni trenera Krzysztofa Brede również walczą z sukcesami na dwóch frontach. Ostatnio „Chojna” uzyskała promocję do 1/8 finału Pucharu Polski, pokonując GKS Bełchatów aż 3:0. Kolejnym rywalem w drodze po puchar będzie ekstraklasowa Termalica Bruk-Bet Nieciecza.
W lidze nasza drużyna cały czas utrzymuje kontakt z czołówką. Po szczęśliwym zwycięstwie nad Rakowem Częstochowa z ubiegłego tygodnia Chojniczanka plasuje się na 5 miejscu w tabeli. Najbliższy mecz może być doskonałą okazją żeby przed własną publicznością wywalczyć komplet punktów. Do Chojnic przyjedzie bowiem Podbeskidzie Bielsko-Biała. Zespół trenowany przez Jana Kociana nieustannie zawodzi. Jako ubiegłoroczny spadkowicz szybko miał wrócić do ekstraklasy. I-ligowi kibice przez większość sezonu wyczekiwali aż Podbeskidzie włączy się do walki o awans. Nic takiego się nie stało i zespół skończył rozgrywki na 8. miejscu. W tym sezonie wcale nie jest lepiej. Jak do tej pory bielszczanie zgromadzili zaledwie jeden punkt. W ostatniej kolejce przegrali aż 1:3 ze Stomilem Olsztyn. Dodatkowo Podbeskidzie odpadło z Pucharu Polski przegrywając z III-ligowym Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.
Początek meczu już dziś godz. o 20 w Chojnicach.
Kadra na Danię i Kazachstan bez Krychowiaka. "Trener Nawałka zawsze podejmuje w miarę rozsądne i dobre decyzje"
Press Focus/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?