Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

5 rzeczy, które zapamiętamy z 23. kolejki Ekstraklasy

JCZ
Lechia Gdańsk przewodzi tabeli
Lechia Gdańsk przewodzi tabeli własne/Karolina Misztal
Kolejne gole Kownackiego, strata punktów przez Legię, widowisko w Gdańsku, protest w Łęcznej i przemowa w szatni Korony. Oto co zapamiętamy z 23. kolejki LOTTO Ekstraklasy.

1. Płomienna przemowa Macieja Bartoszka
Kamera stacji Canal+ Sport wkroczyła do szatni Korony Kielce w przerwie meczu z Arką Gdynia. Zarejestrowała przemowę Macieja Bartoszka. - Panowie, ani z przodu, ani z tyłu, k..., ani charakteru, no nie było nas! (…) Nie widzę głodu, ja chcę widzieć w was głód, zdecydowanie w rozegraniu, przecież wiemy, jak mamy grać! - wykrzykiwał energicznie trener złocisto-krwistych. Piłkarze ze spuszczonymi głowami słuchali tych słów i nie wzięli ich do serca. Po zmianie stron zagrali jeszcze gorzej. Dali sobie wbić trzy bramki. Chcielibyśmy zobaczyć co do powiedzenia miał w sobotę trener Lechii Gdańsk Piotr Nowak. Jego zawodnicy wyszli zmobilizowani na drugą połowę i wygrali z Cracovią 4:2, mimo że kompletnie przespali pierwszą odsłonę.

2. Dawid Kownacki bliżej „Dychy”
Był taki moment na początku sezonu (a może też pod koniec poprzedniego?), że Dawida Kownackiego spisano na straty. Bo przestał strzelać, asystować, ogólnie mówiąc rozwijać się (no i trochę uderzyła mu do głowy sodówka). Teraz znów jest jednak na fali. W trzech tegorocznych meczach zdobył cztery bramki – to o jedną więcej niż cała Legia Warszawa. Twardo naciska a niego zmiennik Marcin Robak, autor dwunastu trafień, ale wyrachowany i zaprawiony już w bojach „Kownaś” wcale się nie poddaje – dalej ma pierwszy plac w drużynie walczącej o tytuł. Chyba słusznie się stało, że w styczniu nie odszedł do Fiorentiny. Latem pójdzie za więcej i może do jeszcze lepszego klubu.

3. Radosny futbol w Gdańsku
Czy gdyby mecz Lechii z Cracovią zakończył się wynikiem 5:4, 5:5 albo np. 4:5 to musielibyśmy zrobić duże oczy? Otóż niekoniecznie. W powietrzu wisiała bowiem każda ewentualność. Cracovia rozegrała bardzo dobry mecz jeśli chodzi o ofensywę. Pierwszy kwadrans? Chyba najlepszy w całym sezonie. Tylko niesamowite interwencje Dusana Kuciaka zabrały jej kolejne bramki (dla nas numerem jeden ta, gdy w drugiej połowie przewrotki próbował Mateusz Szczepaniak). Lechia przed przerwą grała w chodzonego. Dopiero bomba Ariela Borysiuka (111 km/h!) oraz zapewne mocne słowa od trenera Piotra Nowaka w szatni sprawiły, że się przebudziła i zdążyła odwrócić rezultat. Przed wizytą w Poznaniu ma cztery punkty przewagi nad Jagiellonią Białystok, pięć nad Lechem i aż siedem nad Legią Warszawa. Dużo? Mało?

4. Cyrk objazdowy w Lublinie
Bez echa przeszedł protest fanów Górnika Łęczna. Przypomnijmy, od tego sezonu jako jedyni w Ekstraklasie na mecze domowe muszą dojeżdżać do innego miasta – Lublina. Nie jest im to na rękę, czemu dali wyraz podczas wygranego spotkania z Piastem Gliwice (1:0). Na trybunie wywiesili transparent „Cyrk objazdowy”. Były też koszulki z napisami „Górnik tylko w Łęcznej” i „Kapelko zdrajca” (prezes klubu, który zgodził się na przeniesienie meczów do Lublina). – Z biznesowego punktu widzenia, decyzja o grze w Lublinie była dobra – stwierdził w grudniu prezes Artur Kapelko, dodając że przygody z umów sponsorskich wzrosły o 65 procent. Szkoda tylko, że stadion świeci pustkami. Nikt w Lubinie za bardzo nie identyfikuje się z Górnikiem, a z Łęcznej dojeżdża garstka. Gdyby nie rodziny piłkarzy, dziennikarze, ochrona i obsługa, to z trudem uzbierałoby się tyle osób, ile ogląda spotkania w 3 lub 4 lidze (ciekawostka: trzecioligowy Widzew Łódź sprzedał na wiosnę już 10 tys. karnetów).

5. Przystopowana Legia – przez „Słonie”
Bez gola w dwumeczu z Ajaksem Amsterdam, wymęczona wygrana z Arką Gdynia, wysoka porażka z Ruchem Chorzów i teraz remis z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza (ten klub jeszcze nigdy w swojej historii nie przegrał z Legią!). Powiedzieć, że Legia źle weszła w ten rok, to nic nie powiedzieć. Wbrew pozorom jest jednak w komfortowej sytuacji! Kryzys zalicza w dobrym dla siebie momencie. Co z tego, że ma tyle punktów straty do liderującej Lechii Gdańsk, skoro za moment nastąpi zbawienny dla niej podział punktów i zamiast siedmiu do odrabiania będą np. ledwie trzy. Jak widać, system ESA37 zachęca do leniuchowania w fazie zasadniczej...

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Poznaj nowe WAGs w Ekstraklasie [ZDJĘCIA]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: 5 rzeczy, które zapamiętamy z 23. kolejki Ekstraklasy - Gol24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki