Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Mila z Lechii Gdańsk: Stosuję reżim żywieniowy - bez piwa i słodkości

ŁŻ
Fot. Karolina Misztal
Sebastian Mila ma już 33 lata, ale nadal czuje, że jest w dobrej kondycji. Zawodnik podkreśla jednak, że w jego przypadku wiele zależy od żywienia.

Niedawno Sebastian Mila ewidentnie zrzucił kilka kilogramów. Na boisku można było to od razu zauważyć. Jak po przerwie zimowej wygląda kwestia wagi u pomocnika biało-zielonych?

- Waga jest pod kontrolą. Po zimowym zgrupowaniu z Lechią osiągnąłem optimum. A nawet jest trochę lepiej, bo górny limit mam określony na 74,5 kilograma, a ważę o jeden mniej, więc mógłbym nawet trochę dorzucić. Tyle że nie zamierzam, reżim żywieniowy bez piwa, bez słodkości, bez gazowanego dobrze na mnie wpływa. Kluczowe jest jednak zachowanie stałych godzin posiłków - mówi w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna" Sebastian Mila.

Piłkarz nie narzeka też na swoją wydolność, choć nie ukrywa, że przez całą karierę borykał się z pewnym problemem. Jakim?

- Ostatnie wyniki badań wydolnościowych mam wręcz wzorcowe. Gorzej jest z szybkością, ale to przecież nie był mój główny atut nawet wówczas, kiedy byłem młodym zawodnikiem - dodał Mila.

Przypomnijmy, Lechia już w sobotę rozpocznie zmagania w rundzie wiosennej. W pierwszym meczu po zimowej przerwie zmierzy się na Stadionie Energa Gdańsk z Podbeskidziem Bielsko-Biała (godz. 18).

źródło: pilkanozna.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki