Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Nowak zasłabł w Krakowie! Maciej Kalkowski: Już wszystko dobrze, trener Nowak wraca z nami

Paweł Stankiewicz, Kraków
Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk, zasłabł w 20 minucie spotkania biało-zielonych w Krakowie z Wisłą. Jest pod opieką lekarzy.

Szkoleniowiec biało-zielonych po meczu już czuł się lepiej.

– Zostałem przebadany przez lekarza, dostałem medykamenty, ale nic poważnego się nie stało. Do końca spotkania byłem w szatni, pozostając jednak w stałym kontakcie ze wszystkimi moimi współpracownikami ze sztabu szkoleniowego. Oglądałem mecz w telewizji, Andrzej Woźniak był łącznikiem między mną i Maćkiem Kalkowskim, który prowadził zespół z ławki. Dziękuję im, a także wszystkim pozostałym ludziom z mojego sztabu za wzorową opiekę. Również piłkarzom i kibicom za wsparcie oraz ważne zwycięstwo. Czuję się już dobrze, a jeszcze lepiej po wygranej w Krakowie. Widzimy się 14 maja na meczu z Koroną Kielce. Bądźcie z nami na stadionie - powiedział Nowak dla oficjalnego serwisu Lechii.

***

Nowak po tym, jak źle się poczuł, został przebadany na stadionie przez lekarzy. Nie pojechał do szpitala. Badania nie wykazały problemów z sercem. Nowak nie wrócił na ławkę do końca meczu. Drużynę prowadził jego asystent Maciej Kalkowski.

- Trener Nowak źle się poczuł, ale wszystko już jest w porządku. Został przebadany i wraca z nami do Gdańska - mówił po meczu Kalkowski. - W przerwie trener był z zespołem w szatni, przekazywał uwagi, ale nie czuł się jeszcze na siłach, aby kierować grą zespołu zza linii bocznej. Wygraliśmy niesamowicie ważny mecz i w najważniejszym momencie. Zdawaliśmy sobie sprawę, z kim gramy. Wisła nie przegrała 12 kolejnych meczów u siebie, jest bardzo mocna. Wisła chciała gonić czołówkę, walczyć o puchary i dlatego może pierwsza połowa wyglądała trochę jak szachy. Potem trochę zmieniliśmy sposób gry, strzeliliśmy jedną bramkę, ważne, że znowu zagraliśmy na zero z tyłu.

Kalkowski prowadził drużynę, ale zmiany były dokonywane po konsultacji z trenerem Nowakiem.

- Trener Nowak oglądał mecz w szatni w telewizji. Przekazywał swoje uwagi do mnie poprzez trenera bramkarzy Andrzeja Woźniaka. Nie oszukujmy się, wszystko odbywało się po konsultacji z trenerem Nowakiem - zakończył Kalkowski.

#TopSportowy24 - hity internetu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki