Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk: Martwią porażki w takich okolicznościach

Paweł Stankiewicz
Fot. Przemysław Świderski
Passa Lechii na swoim stadionie została przerwana przez Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Biało-zieloni ostatniej porażki doznali 29 listopada ubiegłego roku z Lechem Poznań 0:1. Po porażce z Termaliką gdańszczanie stracili też prowadzenie w Lotto Ekstraklasie.

- Porażki zawsze martwią, a szczególnie w takich okolicznościach. Dotknęło nas to, co było zmorą na wyjazdach, gdzie zespoły się broniły i przy kilku naszych błędach potrafiły to wykorzystać - mówił po meczu Piotr Nowak, trener Lechii. - Mieliśmy wystarczająco dużo sytuacji, żeby przynajmniej zremisować. Nie mogę nic zarzucić zespołowi. Próbowali atakować z obu stron, ale brakowało nam dokładności.

Lechia musiała walczyć z Termaliką, po tym jak w środę rozegrała 120 minut w spotkaniu z Piastem Gliwice w Pucharze Polski.

- Myślę, że nie miało to wpływu. Było wszystko OK - uważa szkoleniowiec biało-zielonych. - Walczyli, starali się, pod tym względem nie mieliśmy problemów. Termalica broniła się przez cały mecz, miała groźne kontry, ale musimy być bardziej skupieni. Bramki straciliśmy zupełnie niepotrzebnie i wkradło się trochę nerwowości, ale w porównaniu do ostatnich meczów, to z Termaliką mieliśmy najwięcej okazji. Można mecz przegrać albo zremisować, ale nie w takich okolicznościach. Wyciągniemy z tego wnioski. Balans był lekko zachwiany po zejściu Bartka. Lepiej to wyglądało po wejściu Lukasa, który zagrał dobry mecz. Miał jednak długą przerwę, więc nie chcieliśmy wpuszczać go już w pierwszej połowie, z obawy czy wytrzyma mecz fizycznie.

Teraz nastąpi przerwa dla reprezentacji, a Lechia najbliższy mecz zagra 9 września na wyjeździe z Cracovią.

- Musimy odpocząć bo to był dla nas fizycznie wyczerpujący tydzień. Odbudujemy ich fizycznie, a porażki zawsze bolą. Strona mentalna też będzie ważna. Jeszcze wiele meczów do rozegrania, a teraz damy im trochę oddechu. Jesteśmy dobrze przygotowani i będziemy wykonywać pracę, którą robiliśmy wcześniej - zakończył trener Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki