Portugalczyk po meczu nie szczędził słów krytyki pod adresem Musiała. - To jakiś żart. I to kiepski. Ruszyłem się, owszem, by zablokować piłkę, ale nie zagrałem jej ręką. Trafiła mnie w tylną cześć barku, w okolice łopatki - mówi Paixao na oficjalnej stronie Lechii. - Jestem bardzo zły i czuję się skrzywdzony - dodaje Portugalczyk.
Gdańszczanie tego dnia byli lepsi od niecieczan, ale grzeszyli nieskutecznością. - Nie był to może najlepszy mecz w naszym wykonaniu, bo zabrakło nam skuteczności w pierwszej połowie. Niemniej powinniśmy wywieźć z boiska Termaliki przynajmniej punkt. Ale i tego nas pozbawiono - kończy zdenerwowany napastnik.
Złe wieści w sprawie kontuzjowanego kolana Milika. Polakowi grozi operacja
Press Focus/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?