W pierwszym meczu kontrolnym w Turcji biało-zieloni pokonali Viktorię 1889 Berlin 4:2. To spotkanie pokazało, że gdańszczanie nadal mają nad czym pracować, zwłaszcza w bloku defensywnym.
- Sparingi są po to, by przećwiczyć pewne warianty taktyczne, lepiej zrozumieć się z kolegami. Na razie czujemy w nogach trudy zgrupowania, choć już przed wyjazdem wiedzieliśmy, że tak będzie. Nasza dyspozycja ma być optymalna na 12 lutego, kiedy zagramy z Jagiellonią i tego planu się trzymamy - zaznacza Rafał Janicki, obrońca Lechii.
W piątek poprzeczka zawieszona będzie nieco wyżej. Jak na razie bowiem Terek bardzo dobrze radzi sobie w rosyjskiej Premier Lidze. Na półmetku rozgrywek zajmuje czwarte miejsce w tabeli, które gwarantuje udział w eliminacjach Ligi Europy.
Obrońcy Lechii na pewno będą musieli zwrócić szczególną uwagę na Bekima Balaja, czyli zawodnika znanego z występów w polskiej ekstraklasie. Były napastnik Jagiellonii Białystok w 16 spotkaniach Tereka strzelił osiem goli. Ponadto, w drużynie tej występuje też były gracz gdańskiego klubu, Zaur Sadajew, który jednak w tym sezonie nie błyszczy.
- Przede wszystkim chcemy udoskonalić to, nad czym już pracowaliśmy oraz wypróbować coś, co da nam inne opcje, żeby gra nie była jednostajna i aby uniknąć przestojów. Wiele rzeczy jest do poprawienia. Wyciągniemy wnioski - zapowiada Piotr Nowak, trener gdańskiego klubu.
Początek meczu Lechia Gdańsk - Terek Grozny o godz. 15.30 polskiego czasu.
Władze rosyjskiej piłki zaprezentowały logo Petersburga na piłkarskie Euro 2020. Za wizytówkę miasta uznano Most Pałacowy
RUPTLY / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?