Lechia w tym spotkaniu miała lepsze i gorsze fragmenty. W pierwszej połowie dobrze pilnowała się w defensywie. W drugiej biało-zieloni stracili jednak aż trzy bramki. Na szczęście, im też nie brakowało skuteczności. Ostatecznie skończyło się na siedmiu trafieniach w wykonaniu obu drużyn, co można nazwać już festiwalem strzeleckim.
Trener Piotr Nowak po tym meczu był wyraźnie zadowolony. Co prawda przyznał otwarcie, że momentami jego podopieczni byli lekko pogubieni na boisku, ale te fragmenty nie trwały długo.
- W tym składzie drużyna grała praktycznie całą rundę, więc na pewno było im łatwiej - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Piotr Nowak, trener Lechii. - Druga połowa jednak też była dobra w naszym wykonaniu. Były momenty, że Terek przyspieszał grę i wtedy gubiliśmy się w kryciu, ale takich momentów nie było wiele. Gole traciliśmy po stałych fragmentach oprócz drugiego, kiedy rywale zrobili ładną akcję. Jednak moim zdaniem sędzia przesadził zarówno z rzutem wolnym jak i karnym dla Tereka. W pierwszej połowie całkowicie dominowaliśmy, lepiej graliśmy w defensywie, a Terek nie miał żadnej okazji poza jednym strzałem rozpaczy - dodał Nowak.
Na listę strzelców, w szeregach gdańskiego teamu, wpisywali się Marco Paixao, Sławomir Peszko i dwukrotnie Grzegorz Kuświk.
W poniedziałek biało-zielonych czeka kolejny sparing. Lechia zmierzy się w nim z rumuńskim zespołem, CS Pandurii (godz. 13.30 polskiego czasu).
Lechia - Terek (skrót meczu)
YouTube / Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk - Terek Grozny 4:3 (2:0)
1:0 Marco Paixao (21)
2:0 Sławomir Peszko (23)
3:0 Grzegorz Kuświk (48)
3:1 Oleg Iwanow (55)
4:1 Grzegorz Kuświk (68-karny)
4:2 Rizwan Ucyjew (74)
4:3 Oleg Iwanow (90-karny)
Lechia: Podleśny (46 Bąk) - Wojtkowiak (20 Stolarski), Janicki, Maloca (46 Vitoria), Wawrzyniak (46 Perger) - Joao Nunes (46 Chrapek) - F. Paixao (46 Haraslin), Wolski (46 Mila), Krasić (46 Wiśniewski), Peszko (46 Mak) - M. Paixao (46 Kuświk - 80 Fila)
Terek: Gudijew (46 Godziur) - Musłujew (46 Ucyjew), Siemionow (46 Angel), Rodolfo (46 Rukas), Plijew (46 Mohammadi) - Mitriszew (46 Roshi), Magomadow (46 Kuziajew), Piriz (46 Adilson), Torje (46 Iwanow), Grozav (46 Berisha) - Mbengue (46 Balaj)
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
