Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechię Gdańsk chce sponsorować indonezyjska firma

KM
i
i Karolina Misztal
Jak podał na twitterze Mateusz Borek, nowym sponsorem głównym gdańskiego klubu mają być... Indonezyjczycy.

Aktualizacja

- Klub potwierdza, że pojawiła się oferta od firmy PayTren. Nie zmienia to jednak faktu, iż pierwszym partnerem do rozmów jest dla nas nasz długoletni sponsor, czyli firma Energa. Pozostałych szczegółów nie będziemy komentować - oświadczyła Lechia Gdańsk.

***
Po tym, jak do Lechii Gdańsk trafił Egy Maulana Vikri, biało-zieloni rozpoczęli poszerzanie swojej działalności na rynek wschodni. Najpierw w Dżakarcie, stolicy Indonezji gdańszczanie otworzyli oficjalny sklep Lechii. Teraz jak podaje Mateusz Borek, dziennikarz Polsatu Sport, nowym sponsorem głównym biało-zielonych zostanie firma z Indonezji.

Jak podaje Borek, chodzi o indonezyjski odpowiednik PayPalla - PayTren. Przedsiębiorstwa te oferują usługi płatnicze przez internet. Teraz sponsorem głównym Lechii Gdańsk jest Energa Gdańsk i firma ETL. W ostatnich tygodniach pojawiły się spekulacje, że biało-zielonych przejąć ma gdańska spółka.

- Klub jest zdziwiony informacją o ofercie, jaka ma być rzekomo przygotowywana ze strony dotychczasowego sponsora - spółki Energa S.A. Co więcej aktualnie prowadzone są negocjacje dotyczące przedłużenia umowy sponsorskiej. Podpisany został list intencyjny dotyczący sponsoringu, który obowiązuje do 30 września 2018 roku - odpowiedział na spekulacje klub z Gdańska.

ME Berlin: Justyna Święty-Ersetic ze złotem w finale biegu na 400 metrów! Iga Baumgart-Witan do mety dobiegła piąta

Press Focus / x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki