Na pierwszy ogień pójdą zawodnicy Polpharmy Starogard Gdański, którzy w sobotę o godz. 18 zagrają w Koszalinie z AZS-em. Kociewiaków godzi się nazwać faworytami tego spotkania. Po pierwsze, prezentują się ostatnio dobrze i wygrali 3 z 4 spotkań. Po drugie, AZS należy w tym sezonie do najgorszych drużyn w lidze, z bilansem 5-9 zajmuje 13. miejsce w tabeli. Ostatnio koszalinianie wydają się jednak odbijać od dna. Zwyciężyli w dwóch spotkaniach z rzędu, w tym z solidnym MKS-em Dąbrowa Górnicza. W meczu u siebie z Polpharmą na pewno zechcą pójść za ciosem.
Właśnie MKS w niedzielę o godz. 12.40 (transmisja w Polsacie Sport) podejmą Energa Czarni Słupsk. Możliwe, że w barwach gospodarzy w tym starciu zadebiutuje Kevin Anderson, który wczoraj podpisał umowę z klubem. To właśnie 29-letni Amerykanin ma zastąpić Jerela Blassingame’a. - To doświadczony zawodnik. Jest dobrze wyszkolony, ma niezły rzut, minięcie i przegląd pola. Krótko mówiąc, to bardzo wszechstronny combo-guard - charakteryzuje nowego gracza Mirosław Lisztwan, asystent trenera Robertsa Stelmahersa.
W niedzielę wieczorem na parkiet wybiegną koszykarze Trefla Sopot i Asseco Gdynia. Ostatnim spotkaniem tych ekip były derby Trójmiasta, w których Trefl rozgromił gdynian 96:66. Sopocianie znajdują się ostatnio w bardzo dobrej formie. Ich gra zachwyca co prawda tylko momentami, ale punktują bezlitośnie. Wygrali cztery spotkania z rzędu i, nieco po cichu, dotarli w okolice podium. W tej chwili zajmują piąte miejsce z dorobkiem 23 punktów i tracą „oczko” do trzeciego Anwilu Włocławek. A jeśli brać pod uwagę bilanse spotkań, to żółto-czarni z dziewięcioma zwycięstwami i pięcioma porażkami plasują się na najniższym stopniu podium! Teraz zmierzą się na wyjeździe ze Startem Lublin, ostatnim zespołem w tabeli. Wydaje się więc, że podopieczni Zorana Marticia powinni spokojnie kontynuować zwycięską serię.
W odmiennych nastrojach są oczywiście koszykarze Asseco. Gdynianie meczem derbowym wracali do gry po dwóch tygodniach przerwy. Przed tą pauzą przegrali pięć kolejnych spotkań. Porażka z Treflem była więc kolejnym bolesnym ciosem, a żółto-niebiescy na zwycięstwo czekają od 27 listopada. W niedzielę będą mieli dobrą okazję na przełamanie, bo podejmą u siebie Siarkę Tarnobrzeg, czyli drużynę, która w tabeli wyprzedza tylko Start Lublin.
Zarówno Trefl, jak i Asseco, swoje spotkania rozpoczną o godzinie 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
