Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk zaczynają walkę o brąz

Krzysztof Michalski
Lukasz Capar
W niedzielę słupszczanie rozpoczną walkę o brązowy medal TBL. Pierwszy mecz rozgrywanej do dwóch zwycięstw serii we Włocławku.

Jedni i drudzy mieli sporo czasu na odpoczynek, bo ostatnie mecze półfinałów rozgrywali ponad tydzień temu. Słupszczanie nie mieli większych szans w starciu ze Stelmetem Zielona Góra, który rozstrzygnął rywalizację w trzech spotkaniach, za każdym razem wysoko wygrywając. - Wydaje się, że każdy mecz w tej serii miał podobny scenariusz. Do połowy trzeciej kwarty potrafiliśmy postawić się Stelmetowi BC, ale później zmęczenie wkradało się w nasze poczynania i wykorzystali to rywale, którzy mieli szerszą ławkę. Trener Filipovski mógł swobodnie rotować. My takiego komfortu nie mieliśmy - ocenił trener Donaldas Kairys.

Przegrana ze Stelmetem wstydu nie przynosi, a „Czarne Pantery” mogą obronić trzecie miejsce sprzed roku, co byłoby sporym sukcesem. Po okresie odpoczynku w Słupsku są już gotowi na walkę o brązowy medal. - Mecze o brązowy medal mają dla nas ogromne znaczenie. Zrobimy wszystko, by powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu - zapowiada Kairys.

Dla koszykarzy Anwilu samo dojście do fazy medalowej również jest sukcesem, ale na pewno odczuwają pewien niedosyt po półfinałach. Wygrali pierwszy mecz z Rosą w Radomiu i mimo porażki w drugim spotkaniu, mieli przed sobą dwa starcia u siebie, gdzie w sezonie zasadniczym wygrali komplet spotkań. Rosa jednak okazała się lepsza.

Faworyta w tej serii wskazać ciężko. Głównym atutem „Czarnych Panter” jest oczywiście Jerel Blassingame, który koncertowo grał w ćwierćfinałach z Polskim Cukrem Toruń. Półfinałowa seria była w jego wykonaniu gorsza, ale słupscy kibice mogą liczyć, że to, co nie wystarczyło na Stelmet, wystarczy na Anwil. Po stronie włocławskiej największy respekt budzi nazwisko Davida Jelinka, króla strzelców fazy zasadniczej. Tu sytuacja ma się podobnie, Czech w półfinałach również nie zachwycał, zdobywając średnio niecałe 10 pkt na mecz (w sezonie zasadniczym ponad 17). Zneutralizowanie czeskiego superstrzelca powinno znacznie ułatwić zadanie podopiecznym Kairysa. Rosa pokazała, że we Włocławku można pokonać gospodarzy.

Początek pierwszego spotkania w niedzielę o godz. 18. Drugie starcie w środę w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki