Tym razem mecz miał nieco inny przebieg. Zawodnicy Sasy Filipovskiego już od pierwszych minut narzucili swój styl gry. Twarda i szczelna defensywa skutecznie zatrzymała graczy Tane Spaseva.
Już w drugiej kwarcie kolejna wygrana Stelmetu stała się faktem. Asseco kompletnie stanęło w miejscu i nie miało sensownych argumentów.
Dopiero po przerwie zespół z Winnego Grodu rozluźnił szyki obronne, mocno rotował składem, dzięki czemu gdynianie zdołali podreperować swój dorobek. Nadal jednak poza ich zasięgiem było zmniejszenie strat.
Ostatecznie żółto-niebiescy ulegli faworyzowanemu rywalowi i ma nóż na gardle. Stelmet potrzebuje tylko jednej wygrane, żeby awansować do kolejnej rundy.
Stelmet BC Zielona Góra - Asseco Gdynia 81:53 (24:12, 18:8, 18:16, 21:17)
Stelmet BC: Moldoveanu 10, Zamojski 10, Szewczyk 9, Hrycaniuk 9, Bost 8, Djurisić 8, Koszarek 8, Ponitka 7, Borovnjak 6, Gruszecki 3, Zywert 3, Der 0.
Asseco: Hickey 11, Czerlonko 10, Szczotka 9, Matczak 8, Jankowski 5, Kowalczyk 4, Żołnierewicz 4, Parzeński 2, Konopatzk 0, Kaplanović 0, Frasunkiewicz 0, Frąckiewicz 0.
Stan rywalizacji: 2-0 dla Stelmetu
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?