Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ozdabianie i pisanie na fladze narodowej jest nielegalne

ŁŻ
Podczas różnych imprez sportowych kibice często chwalą się flagami w biało-czerwonych barwach, na których to piszą na przykład nazwę miasta, z którego przyjechali. Okazuje się, że jest to... nielegalne.

Polscy kibice masowo łamią prawo? Na wszelkich wydarzeniach sportowych częstym widokiem są fani, wyposażeni we flagi państwowe z wypisanymi na nich nazwami miejscowości, a niekiedy nawet firm. Takie "ozdabianie" barw narodowych jest naruszeniem prawa.

- Dotykamy bardzo ważnego problemu, bo my tylko pamiętamy o ochronie barw narodowych, w tym i flagi, i godła, w Dniu Flagi, czyli 2 maja. I później zapominamy. Natomiast formalnie, czy z prawnego punktu widzenia, wszystkie symbole narodowe są chronione ustawowo - skomentował w rozmowie z x-news doktor Janusz Sibora, historyk, badacz dziejów dyplomacji oraz protokołu dyplomatycznego.

Czy to oznacza zatem, że wszelkiego rodzaju napisy, które kibice umieszczają na flagach, nie mają prawa się tam znajdować?

- Mamy tu rzecz tragiczną, bo nie wolno pisać na fladze! Umieszczanie tych napisów jest naruszeniem przepisów prawa. Nie róbmy z flagi jakiejś tablicy ogłoszeniowej - apeluje Sibora.

W ostatnim czasie mnóstwo flag z napisami widocznych było zwłaszcza podczas konkursów Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle. Przypomnijmy, że Kamil Stoch odniósł tam dwa zwycięstwa.

Polscy kibice masowo łamią prawo? "Mamy tu rzecz tragiczną. Nie róbmy z flagi tablicy ogłoszeniowej"

Press Focus / x-news

Opracował: ŁŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki