A to dlatego, że Martin Lewandowski, jeden z właścicieli federacji KSW, spotkał się osobiście z Arturem Szpilką. Panowie zjedli wspólny lunch i rozmawiali na temat... przyszłości „Szpili” w MMA. Jak zapewnia, Lewandowski, pięściarz z Wieliczki nie mówi „nie”.
„Pozdrawiamy po wspólnym lunchu z Arturem Szpilką wszystkich niedowiarków, sceptyków i hejterów” - napisał na Twitterze Lewandowski, wstawiając wspólne zdjęcie ze Szpilką.
Temat zmiany dyscypliny przez „Szpilę” pojawił się już jakiś czas temu. Trudno jednak spodziewać się, by już w najbliższych miesiącach zawodnik pojawił się w klatce KSW. Być może stanie się to za kilka lat, kiedy Szpilka zdecyduje się zakończyć bokserską karierę. Póki co, takich planów nie ma.
W tym roku Szpilkę kibice zobaczą prawdopodobnie jeszcze dwa razy w akcji. Dokładne daty jego bokserskich walk, a także nazwiska potencjalnych rywali, nie są jeszcze znane.
Szpilka znokautowany przez Kownackiego. "Jego szanse na walkę o mistrzostwo i tak były iluzoryczne. Popełniał kardynalne błędy"
Press Focus / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?