Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bolesna porażka Druteksu-Bytovii Bytów z Rakowem Częstochowa

KM
Lukasz Capar Polska Press
Piłkarze Druteksu-Bytovii Bytów nieoczekiwanie przegrali w Częstochowie z Rakowem aż 1:3.

Początek meczu był, mówiąc wprost, nudny. Przez pierwsze 20 minut na boisko działo się niewiele, jedyną godną odnotowania sytuacją była ta z 11. minuty, gdy Aghwan Papikjan z Rakowa groźnie uderzył na bramkę gości, ale świetną interwencją popisał się Mateusz Oszmaniec.

Przez większość pierwszej połowy niewiele się zmieniało, aż wreszcie nadeszła 43. minuta i w rolach głównych ponownie wystąpili Papikjan i Oszmaniec. Tym razem jednak golkiper gości spisał się dużo gorzej, po prostopadłym podaniu wybijając piłkę prosto pod nogi rywala, który nie miał problemów z umieszczenie piłki w siatce. Do przerwy Raków prowadził 1:0.

W drugiej połowie mecz wciąż był mało ciekawy i brakowało konkretnych sytuacji. Kilka razy udanie zaprezentował się Oszmaniec, ale znów cały swój trud sam zaprzepaścił, w 69. minucie faulując i prokurując rzut karny. "Jedenastkę" na bramkę zamienił Rafał Figiel.

Dwanaście minut później było już 3:0 i tym razem gospodarze nie potrzebowali pomocy Oszmańca. Częstochowianie przeprowadzili bardzo ładną, składną akcję, którą wykończył Karol Mondek. Honorowe trafienie dwie minuty później zanotował Maksymilian Hebel, ale tylko na tyle stać było tego dnia bytowian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki