Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sporo przymiarek, mało konkretów w Arce Gdynia

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Przemyslaw Swiderski
Żółto-niebiescy są po testach wydolnościowych i szybkościowych. Teraz czas na wzmocnienia. Rozpoczęła się też sprzedaż karnetów na rundę wiosenną. Arka za miesiąc podejmie Legię Warszawa.

Sporo przymiarek, mało konkretów - tak w krótkich, żołnierskich słowach podsumować można dotychczasową aktywność działaczy Arki Gdynia na rynku transferowym. Nadal jedynym graczem, który dołączył do żółto-niebieskiej ekipy, jest wychowanek gdynian Dariusz Formella, ponownie wypożyczony z Lecha Poznań. Pilnie poszukiwany jest bramkostrzelny napastnik. Z informacji ujawnionych przez Cezarego Kuleszę, prezesa Jagiellonii Białystok, wynika, że przedstawiciele Arki kontaktowali się z nim w sprawie ewentualnego wypożyczenia Łukasza Sekulskiego. Działacze z Gdyni zainteresowanie tym zawodnikiem wyrażali już latem, przed startem ligowych rozgrywek. 26-letni gracz w zakończonej rundzie występował w ekstraklasie, w Koronie Kielce, w barwach której w dziesięciu spotkaniach zdobył pięć bramek. To ponad dwa razy więcej, niż Dariusz Zjawiński i Paweł Abbott razem wzięci. Gracz ten byłby więc solidnym wzmocnieniem ofensywy żółto-niebieskich.

Sprzeczne informacje napływają natomiast w sprawie 22-letniego Budu Ziwziwadze, którym Arka także jest zainteresowana. Król strzelców ligi gruzińskiej stwierdził na łamach jednego z tamtejszych portali, że odrzucił ofertę z Gdyni, gdyż rzekomo była niezadowalająca finansowo i różniła się od zawartych wcześniej ustaleń ustnych. Tyle tylko, że nic na ten temat nie wiedzą ani prezes Arki Wojciech Pertkiewicz, ani też agent piłkarza Paweł Hajduczek. Ten drugi utrzymuje, że rozmowy z gdyńskim klubem ciągle trwają. Co więcej, nazywa je zaawansowanymi. Problemem przy ewentualnym sprowadzeniu Gruzina może być jednak fakt, że interesują się nim także m.in. Wisła Kraków i kluby z Portugalii. Sam zawodnik przyznał, że ma ofertę z CD Tondeli, ekipy okupującej ostatnie miejsce w lidze portugalskiej.

Ostatecznie wyjaśniło się natomiast, że w Arce nie zagra Stojan Vranjes. Były pomocnik Lechii Gdańsk i Legii Warszawa wybrał ofertę Piasta Gliwice. To oznacza, że w Gdyni być może zostanie Michał Nalepa. Młody pomocnik miał pójść na wypożyczenie, zainteresowanie nim wyrażały kluby z ekstraklasy i pierwszej ligi. Nalepa rozpoczął też treningi po przerwie świąteczno-noworocznej z ekipą rezerw. Jednak ulubieniec gdyńskich kibiców przywrócony już został do pierwszego zespołu.

Arkowcy zakończyli też w weekend testy wydolnościowe i sportowe pod okiem dr Łukasza Radzimińskiego, specjalisty z Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Jak zapowiedział dyrektor sportowy klubu Edward Klejndist drużyna powinna obecnie trenować dwa razy dziennie. Jak na razie utrudniają to jednak warunki atmosferyczne. Wczoraj odbył się więc tylko jeden trening w hali.

Tymczasem Arka rozpoczęła już sprzedaż karnetów na cześć zasadniczą rundy wiosennej. Za około trzy tygodnie będzie też można nabywać wejściówki na hitowo zapowiadający się mecz przeciwko Legii Warszawa, zaplanowany na 11 lutego w Gdyni. To niezwykle atrakcyjny rywal, więc nie jest wykluczone, że przy ul. Olimpijskiej drugi raz w tym sezonie będzie komplet publiczności.

- Bardzo byśmy chcieli, aby tak się stało, ale wiele będzie zależeć od pogody - mówi Tomasz Rybiński, rzecznik prasowy Arki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki