Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Formella: Czy Arka Gdynia to krok w tył? Ja chcę regularnie grać! [ROZMOWA]

Patryk Kurkowski
Pawel Miecznik/Polskapresse
Dariusz Formella, wypożyczony na pół roku z Lecha Poznań, mówi o swoim powrocie, oczekiwaniach oraz planach na najbliższe miesiące.

Czujesz się jak syn marnotrawny? Odchodziłeś w końcu w niezbyt przyjemnej atmosferze.
Jak widać wróciłem tutaj, a przecież prezes jest ten sam. Zatem wszystko jest jak najbardziej w porządku. Wszyscy dookoła roztrząsają to, co było, tylko nie ja z prezesem. Jesteśmy w dobrych relacjach, więc nie widzę tematu.

Jak doszło do tego, że trafiłeś do Arki? Tobie zależało na tym, żeby wrócić do ekstraklasy?
Rozmawiałem z trenerem Janem Urbanem na temat mojej sytuacji w drużynie i wspólnie podjęliśmy decyzję, że najlepiej będzie dla mnie, jeśli zostanę wypożyczony. Natomiast ja zdecydowałem o tym, że chce się przenieść do Arki. Miałem wprawdzie propozycje od innych drużyn z ekstraklasy, ale tak się wszystko potoczyło, że jestem tutaj i jestem z tego powodu szczęśliwy.

To krok w tył?
Czy ja wiem? Dla mnie najważniejsze jest to, żeby mieć szansę na regularne występy. Na dodatek jest teraz świetna szansa na to, żeby wywalczyć awans. Widzę zatem same plusy z tego wyjścia.

Na co liczysz w Arce?
Przede wszystkim na to, że uda nam się awansować do ekstraklasy.

Oczekiwania wobec ciebie są raczej niemałe. W końcu wracasz dojrzalszy i z pewnym bagażem doświadczeń z gry na wysokim poziomie.
Oczekiwania na pewno są, bo przychodzę z drużyny mistrza Polski. Jakaś odpowiedzialność na mnie będzie ciążyła, ale w drużynie jest więcej chłopaków i każdy da z siebie wszystko, żeby wywalczyć awans.

Mateusz Szwoch, który również wrócił, został wypożyczony na półtora roku. W twoim przypadku mówimy o półrocznym wypożyczeniu. Lech nadal widzi dla ciebie miejsce?
Taki jest plan. Rozmawiałem z trenerem i prezesem. Mam być w Arce przez pół roku, a potem wrócić. Niemniej życie pisze różne scenariusze, więc zobaczymy jak to wszystko się potoczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki