Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka Gdynia przed wiosną: Trudny terminarz, wielkie nadzieje [PODSUMOWANIE]

Adam Kamiński
Dwa zgrupowania, osiem sparingów, dwa transfery. Tak wygląda bilans Arki w tej przerwie zimowej. Żółto-niebiescy przezimowali najpierw w Jarocinie, a potem wyjechali do Turcji gdzie rozegrali cztery sparingi. Jednak wydaje się, że w Arce nie wszystko gra jak powinno, o czym donośnie informuje sam Leszek Ojrzyński.

Arka ma za sobą bardzo dobrą jesień jeśli chodzi o pozycję w tabeli i liczbę zdobytych punktów. Szóste miejsce i 31 punktów to idealna pozycja wyjściowa by na wiosnę zadomowić się w górnej ósemce. Gdynianie nie uniknęli jednak wielu problemów. Mowa tu przede wszystkim o grze ofensywnej. Arkowcy zdobyli zaledwie 13 goli z gry, reszta była zasługą stałych fragmentów. Wiele narzekań pojawiło się co do gry Mateusza Szwocha, jednak szczególną burę zebrali skrzydłowi Arki, którzy łącznie zanotowali jednego gola, dwie asysty i jedno kluczowe podanie. Arka zimą nie wzmocniła jednak skrzydeł, szukając rozwiązań spośród piłkarzy już dostępnych w kadrze i dobrze w sparingach prezentował się zarówno Patryk Kun jak i Luka Zarandia. Szczególnie Zarandia to zawodnik, który w Arce może zrobić różnicę swoją przebojowością i nieprzewidywalnością.

Żółto-niebiescy przygotowywali się do ligi na dwóch obozach. Pierwszy odbył się w Polsce, w Jarocinie, na drugi zaś wyjechali do Turcji gdzie mogli zmierzyć się z zagranicznymi zespołami. Co ciekawe arkowcy sprawdzali "nowatorskie" metody treningowe jak... trenowanie piłkami napełnionymi wodą. Wszystko po to by jeszcze bardziej udoskonalić dalekie wrzuty z autu, które były silną bronią żółto-niebieskich jesienią: To zdecydowanie najdziwniejsza metoda treningowa z jaką miałem do czynienia. Kiedyś zdarzało mi się trenować z piłkami lekarskimi. Fajnie nam to wychodzi, mamy predyspozycje do rozgrywania rzutów z autu i to przekłada się na efekty - powiedział Damian Zbozień w jednym z wywiadów. Ciężka praca przyniosła jednak efekty bo na osiem meczów sparingowych Arka przegrała tylko jeden, trzy remisując i notując 4 zwycięstwa.

Łyżką dziegciu w beczce miodu są jednak dokonane przez Arkę transfery. Arka wzmocniła skład zaledwie dwoma piłkarzami: Andrijem Bogdanowem, który ma być kolejną alternatywą w środku pomocy oraz meksykańskim napastnikiem Enrique Esquedą. O ile Bogdanow wydaje się przemyślanym transferem, w którym nie było przypadku to Esqueda trafił do Arki chyba trochę "z braku laku". Leszek Ojrzyński od pół roku konsekwentnie domaga się wysokiego silnego napastnika, a Esqueda takim piłkarzem zupełnie nie jest. Zresztą tak szkoleniowiec Arki komentował jego grę w jednym ze sparingów: "Zdobył bramkę, ale to jedyne, co mogę powiedzieć dobrego o jego grze. Nie był tak aktywny i mobilny, jakbym sobie życzył. Kiedy rywale go faulowali, działo się to daleko od ich bramki. Nie mieliśmy z tego dobrych okazji. Rafał Siemaszko nie jest jeszcze w pełni sił. Potrzebujemy przede wszystkim wysokiego napastnika, a Enrique nie jest takim typem piłkarza, choć potrafi nieźle wyskoczyć - zakończył Ojrzyński. Esqueda być może ma być alternatywą dla kontuzjowanego Rafała Siemaszki, ale ciężko nie odnieść wrażenia, że tego transferu nie chciał sam trener, a jeśli tak faktycznie było to po co w ogóle go ściągać do Arki? Nie mniej, Esqueda strzelił w sparingach trzy gole i raczej Arki nie zbawi, ale może się przydać.

Transfer Esquedy to nie jedyny zgrzyt jaki obserwowaliśmy zimą w szeregach Arki. Z kilku stron słychać narzekania co do stanu ilościowego i jakościowego boisk w Gdyni: "Niby jest tu pełnowymiarowe boisko, tylko że sztuczne. Każde boisko na naszych obiektach jest inne i ma swoje niedostatki. W "klatce", czyli bocznym boisku Gdyńskiego Centrum Sportu, na którym często zimą trenujemy, też nie ma optymalnych warunków jeśli chodzi o wymiary. Nie ułatwia nam zadania takie przenoszenie się z miejsca na miejsce. Jeśli w klubach ekstraklasy nie będzie obligatoryjnego przepisu o boisku z naturalną i podgrzewaną płytą wiele z nich będzie miało problem na starcie rundy wiosennej podobne do naszych. To nie jest komfortowe, gdy przed pierwszym meczem rundy wiosennej musisz trenować w warunkach zgoła odmiennych od tych w lidze" - powiedział PS Leszek Ojrzyński.

Jaka będzie ta wiosna dla Arki? Oby lepsza niż wiosna poprzedniego sezonu kiedy żółto-niebiescy zdobyli zaledwie 5 punktów i do końca musieli drżeć o utrzymanie w stefie spadkowej. Teraz niewiele Arce potrzeba by utrzymać się w górnej ósemce. Zaledwie 9 punktów w 9 meczach może dać upragnione ósme miejsce. Terminarz jest jednak nieubłagany i to z jakimi drużynami mierzyć się będzie Arka, nie jest powodem do optymizmu.

Mecze sparingowe:
Arka Gdynia 2:1 Miedź Legnica (Kun, Helstrup - Bożić)
Arka Gdynia 3:2 Bytovia Bytów (Marcus da Silva, Kun x2 - Kpassa, Wilk)
Arka Gdynia 2:0 FC Botosani (Esqueda, Szwoch)
Arka Gdynia 1:2 Worskła Połtawa (Kun - Kulach, Vasin)
Arka Gdynia 1:1 Siłeks Kratowo (Esqueda - Gligorov)
Arka Gdynia 2:2 Zoria Ługańsk (Żebrakowski x2 - Lunov, Ljubenovic)
Arka Gdynia 2:1 Chrobry Głogów (Esqueda, Zbozień - Kowalczyk)
Arka Gdynia 2:2 Wisła Płock (Kun, Szwoch - Kante, Biliński)

Ruchy transferowe
Przyszli:
- Andrij Bogdanow (ŚP, 1990) <- Olimpia Donieck, wolny transfer
- Enrique Esqueda (N, 1988) <- Chiapas FC, wolny transfer

Odeszli
- Filip Jazvić (N, 1990) -> Olimpia Grudziądz, wolny transfer
- Tomas Kosut (ŚO, 1990) -> Budapesti Honved, wolny transfer
- Alvaro Rey (ŚPO, 1988) -> Racing Club de Ferrol, wolny transfer
- Szymon Nowicki (N, 1999) -> Chrobry Głogów, wypożyczenie

Najlepszy transfer: Z dwójki Bogdanow - Esqueda stawiam na tego pierwszego. Uznany na boiskach ukraińskiej Ekstraklasy zawodnik już w sparingach pokazał, że może dać Arce dużą jakość. Jednak na marginesie transfer Esquedy marketingowo to dla Arki majstersztyk, po podpisaniu kontraktu na meksykańskiej części Twittera zaczął się szał, choć jak niektórzy donoszą wynikał on głównie podśmiechów kibiców z Esquedy, który nie cieszy się zbyt dobrą opinią w swoim kraju. Nie mniej w Ameryce Południowej kibice z pewnością usłyszeli o Arce. Ponadto fajny ukłon w stronę partnera klubu - meksykańskiej restauracji Pueblo, w której doszło do podpisania kontraktu.

Ma zadatki na bohatera rundy: Patryk Kun - miał bardzo dobre wejście do Ekstraklasy, jednak później trochę z uwagi na to jak bardzo był eksploatowany, zatracił swoje atuty. Po sparingach widać, że wraca do formy i może być kluczowym skrzydłowym w talii Leszka Ojrzyńskiego.

Potencjalne objawienie: Jan Łoś to jeden z najbardziej utalentowanych młodych zawodników w Arce. Siedemnastolatek ma za sobą zgrupowanie z pierwszą drużyną i kto wie czy nie otrzyma szansy debiutu w Ekstraklasie.

Prognoza na wiosnę: Arka będzie na granicy wejścia do górnej ósemki. Przed żółto-niebieskimi bardzo ciężki terminarz, ale mają duży handicap w postaci aż 31 zdobytych punktów.

EKSTRAKLASA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Arka Gdynia przed wiosną: Trudny terminarz, wielkie nadzieje [PODSUMOWANIE] - Gol24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki