Zwycięska Chojniczanka po szalonym meczu!

Chojniczanka prowadzenie objęła w 16. minucie spotkania. Wówczas kapitalną „bombą” z rzutu wolnego popisał się Piotr Kieruzel. Obie drużyny miały jeszcze w pierwszej połowie swoje szanse na zdobycie bramki, zwłaszcza ze stałych fragmentów gry, ale brakowało im skuteczności. Jak się jednak zwykło mawiać, co się odwlecze, to nie uciecze.

Tuż po przerwie Wigry doprowadziły do wyrównania. Kamil Adamek wykorzystał dogranie Adu Kwame i wpakował piłkę do siatki. To był siódmy gol Adamka w tym sezonie! Od tego momentu mecz zaczął się właściwie od nowa. I od tego momentu też zaczęły się prawdziwe emocje.

Gości zdobyta bramka na początku drugiej połowy wyraźnie rozochociła. W 64. minucie przyjezdni „rozklepali” rywala na prawej stronie boiska. Dograli piłkę w pole karne, a tam Kamil Zapolnik zakończył akcję trafieniem dla Wigier. Miny kibiców Chojniczanki były nietęgie.

Podopieczni trenera Macieja Bartoszka szybko postanowili jednak rzucić się do szalonego ataku. Dzięki temu już cztery minuty później doprowadzili do remisu 2:2. Karol Salik wypuścił piłkę po dośrodkowaniu, a najszybciej dopadł do niej Wojciech Lisowski, który umieścił piłkę w siatce.

Koniec emocji? Nic z tego. W 74. minucie Paweł Zawistowski uderzył z lewej strony pola karnego i gospodarze wyszli na prowadzenie 3:2. Kibice w Chojnicach przecierali oczy ze zdumienia, bo jeszcze nie tak dawno przecież ich zespół przegrywał 1:2.

Mimo usilnych prób z obu stron, żadnej drużynie więcej bramek strzelić się już nie udało. Mimo to, śmiało można powiedzieć, że widowisko było naprawdę znakomite.

Opracował: ŁŻ