Mamed Chalidow w ciężkim treningu [WIDEO]

Ostatni pojedynek w KSW Mamed Chalidow stoczył w maju tego roku. Po wygranej walce z Azizem Karaoglu w Ergo Arenie otwarcie przyznał, że potrzebuje przerwy od MMA. Mówił nawet o tym, że z mieszanymi sztukami walki rozstanie się na rok.

Do treningów Chalidow wrócił jednak szybciej, niż się spodziewano. Na sali się nie oszczędza, co zresztą widać na załączonym poniżej materiale wideo. Jak podkreśla Czeczeniec z polskim paszportem, głód MMA znowu do niego wrócił.

Obecnie Chalidow przygotowuje się do walki dla organizacji ACB. Stoczyć ma ją w marcu przyszłego roku na gali w Manchesterze. Bardzo możliwe, że potem pojawi się natomiast w Ergo Arenie, na tradycyjnej już gali na przełomie maja i czerwca. Jak na razie jednak szczegóły w tej sprawie nie są znane.

- Mamed zarabia dla nas pieniądze od 10 lat. Darzę go olbrzymim szacunkiem nie tylko dlatego, że jest moim przyjacielem, ale też za to, jak się zachowuje i jakim jest człowiekiem. Jeśli ktoś przez tyle lat funkcjonuje na takim poziomie klasy i współpracy i przychodzi do mnie i informuje mnie, że chciałby zrobić pokłon w stronę jego rodzimej, czeczeńskiej organizacji i że chciałby przed wielką obroną, którą planujemy dla niego w pierwszej połowie przyszłego roku, stoczyć walkę za granicą, to nie czujemy w związku z tym żadnego problemu. Porozumieliśmy się na zasadach absolutnej przyjaźni i będzie dla nas dalej walczył - przyznał współwłaściciel KSW Maciej Kawulski.

W całej swojej karierze Chalidow stoczył w sumie 36 pojedynków, w tym 32 wygrane. Na zawodowym ringu MMA jest niepokonany od ponad sześciu lat.

Po raz pierwszy od 6 lat Mamed Chalidow zawalczy dla innej federacji niż KSW. "Jeżeli ktoś działa na takim poziomie klasy i współpracy, to nie zamierzamy mu w tym przeszkadzać"

Opracował: ŁŻ