To oznacza zwycięstwo słupskiego zespołu w serii 3:1 i koniec sezonu dla Polskiego Cukru. - Nie ma co mówić o meczu, bardziej chcę podziękować wszystkim w moim klubie, a także zawodnikom - mówił po spotkaniu załamany szkoleniowiec Polskiego Cukru Toruń Jacek Winnicki. Jego podopieczni zagrali w Gryfii fantastyczne zawody, grali bardzo twardo i skutecznie przez 35 minut, będąc równorzędnym przeciwnikiem dla gospodarzy. Do czasu. Ten mecz pokazał jednak, że to była nieprzypadkowo najbardziej wyrównana para ćwierćfinałów play off.
Goście świetnie zaczęli. Maksym Kornijenko dał im prowadzenie 9:2. Potem jednak Czarni odrobili straty i oba zespoły grały punkt za punkt. W drugiej połowie torunianie świetnie rzucali z dystansu: Gibson i Michalak trafiali z każdej pozycji, bez względu na to, czy mieli przy sobie jednego obrońcę czy byli podwajani. Nie robiło to jednak wrażenia na słupszczanach. Gdy tylko PC budował sobie 2-3 punktową przewagę, odrabiali różnicę.
W połowie czwartej kwarty nastąpił decydujący zwrot. Najpierw Łukasz Seweryn trafił trojkę, potem Gibson, pod olbrzymią presją Gryfii, która piekielnym wrzaskiem wybiła go z rytmu, nie trafił dwóch z trzech osobistych. Za chwilę Blassingame rzucił za trzy, poprawił 3x1, w kolejnej akcji Jackson trafił spod kosza i z małych szczegółów zrobiła się blisko 10-punktowa przewaga. To rozbiło PCT. Jeszcze próbował uciekać się do fauli, tyle, że gospodarze unikali tego, zdobywając kolejne punkty. Pod wodzą fenomenalnego Blassingame'a (19 pkt, , 11 asyst, tylko 1 strata) słupska drużyna wygrała i zameldowała się w półfinale. Bardzo pomógł mu w tym meczu cały zespół, ale szczególnie mocno wyróżnił się Folarin Campbell. Był skuteczny, grał zespołowo, wyzbył się głupich egoistycznych wyborów - to była duża niespodzianka.
Dzięki wygranej Donaldas Kairys przeszedł do historii Energi Czarnych, jako pierwszy szkoleniowiec, który dwa razy z rzędu wprowadził Czarne Pantery do grona czterech najlepszych zespołów w kraju.
Kolejnym rywalem słupszczan będzie Stelmet Zielona Góra - mistrz Polski.
Energa Czarni - Polski Cukier Torun 94:83 (22:19, 18:21, 23:24, 31:19)
Energa Czarni: Blassingame 19 (2), Harper 8 , Campbell 17 (3), Jackson 14, Seweryn 10 (3), Mokros 3, Mbodj 7, Cesnauskis 10 (2), Surmacz 6 (2).
Polski Cukier Toruń: Cummings 12 (1), Śnieg 4, Sulima 0, Wiśniewski 9 (1), Kornijenko 15 (2), Gibson 24 (5), Michalak 15 (5), Denison 4, Perka 0.
Szukasz informacji na temat słupskiej drużyny? Kliknij i przeczytaj inne artykuły o Enerdze Czarnych Słupsk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
