Słupszczanie obawiali się Roberta Skibniewskiego. I słusznie. Rozgrywający Śląska nie był tym razem w dobrej dyspozycji strzeleckiej, ale nie przeszkodziło mu to w umiejętnym kierowaniu drużyną. Skibniewski miał aż 11 asyst, pokusił się nawet o double-double (13 punktów).
Nasi koszykarze szanse na zwycięstwo zaprzepaścili przez słabą postawę w drugiej kwarcie. Wrocławianie wykorzystali dziurę w obronie Czarnych i zdobyli mnóstwo punktów spod samego kosza, co zaowocowało przewagą, która potem pozwoliła im kontrolować mecz.
Śląsk Wrocław - Energa Czarni Słupsk 83:68 (17:17, 26:15, 16:16, 24:20)
Śląsk: Vairogs 20 (3), Mladenović 18, Skibniewski 13 (2), Graham 11, Calhoun 8 (2), Niedźwiedzki 6, Koelner 3, Bogavac 2, Buczak 2, Bochno 0.
Energa Czarni: Burrell 17 (1), Cesnauskis 12 (2), Leończyk 11, Weaver 9, Hinson 8 (2), Kikowski 5 (1), Morrison 4, Roszyk 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?