Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Społeczeństwo się starzeje, a pielęgniarek coraz mniej [KOMENTARZ]

Mariusz Szmidka, redaktor naczelny
Zdrowie i jego ochrona są dla każdego z nas bardzo ważne albo najważniejsze, bo warunkują efektywne działanie w sferze prywatnej i zawodowej. Dlatego dziwię się tym politykom, którzy krytykują pielęgniarki i położne, od lat domagające się godnej płacy, ale także określenia odpowiedniej liczby pielęgniarek na każdym oddziale oraz ustalenia limitu godzin nadliczbowych.

A w ślad za nimi młodzi lekarze oczekują godnych warunków pracy, płacy i umożliwienia im szkolenia specjalizacyjnego. Przyczyną takiego stanu systemu służby zdrowia jest grzech zaniechania wielu poprzednich ekip rządowych. Ale jutro postulaty te zostaną zaadresowane do obecnego rządu podczas manifestacji środowisk ochrony zdrowia w Warszawie. Oby nie był to głos wołającego na pustyni. Bo sprawa nie dotyczy tylko tej grupy zawodowej, ale tak naprawdę nas wszystkich.

Przecież niskie pensje pielęgniarek i położnych czy niezadowolenie z warunków pracy lekarzy rezydentów powodują, że zdrowie pacjentów jest zagrożone. Z kolei zbyt mało pielęgniarek na oddziale oznacza, że nie wszyscy pacjenci uzyskają odpowiednią opiekę w odpowiednim czasie. Do tego nadgodziny, przemęczenie i stres także nie są bez znaczenia dla jakości wykonywanej pracy. Kwestie te trzeba jak najszybciej uregulować, zwłaszcza że obecny minister zdrowia taką obietnicę wcześniej składał. Zasłanianie się teraz tym, że w budżecie państwa nie ma pieniędzy na realizację tych obietnic, jest słabym argumentem. A to dlatego, że jakoś nikt go nie podnosił wtedy, gdy pojawiła się propozycja podwyżek dla posłów i ministrów.

Byłoby godnie, gdyby minister zdrowia przekonał rząd do unormowania statusu tych, którzy każdego dnia niosą pomoc drugiemu człowiekowi. Wymaga tego pogarszająca się sytuacja w systemie służby zdrowia. Taka oto, że w Polsce na tysiąc mieszkańców przypada najmniej pielęgniarek i położnych w całej Europie. Nie dość, że pielęgniarek już jest za mało, to - według prognoz - jeszcze do roku 2020 prawie 30 proc. z nich przejdzie na emeryturę. I nikt ich nie zastąpi. Z lekarzami jest lepiej, jeśli chodzi o wynagrodzenia, gorzej jeśli chodzi o organizację czasu ich pracy. Dlatego wielu z nich, niestety, wyjeżdża do pracy za granicę.

Czytaj również: Na Pomorzu jest za mało pielęgniarek

To porażające w kontekście tego, że społeczeństwo polskie się starzeje i za kilka lat będzie potrzebowało opieki medycznej w znacznie większym stopniu niż do tej pory. Dotyczy to także posłów i członków rządu. Warto się nad tym dobrze zastanowić, wyrazić zrozumienie i solidarność, a potem rychło wprowadzić zmiany finansowe i systemowe, na które pielęgniarki, położne i młodzi lekarze czekają.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki