Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot: Jarosław Kempa kandydatem głównej grupy opozycji na prezydenta miasta w nadchodzących wyborach. A na horyzoncie następni

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Jarosław Kempa będzie kandydował na stanowisko prezydenta Sopotu
Jarosław Kempa będzie kandydował na stanowisko prezydenta Sopotu Wojciech Wężyk
Największa grupa opozycyjna w sopockiej radzie, stowarzyszenie „Kocham Sopot” Wojciecha Fułka, przedstawiło swojego działacza, Jarosława Kempę, jako kandydata na prezydenta miasta w nadchodzących wyborach. W miejskiej polityce dużo się dzieje w związku z odejściem do Sejmu Jacka Karnowskiego. Mało aktywne są jedynie rozpoznawalne ogólnokrajowo partie polityczne.

Wojciech Fułek, szef głównej opozycyjnej siły w sopockiej radzie miasta, „Kocham Sopot”, przedstawił kandydata stowarzyszenia na prezydenta miasta w nadchodzących wyborach samorządowych. Jest nim Jarosław Kempa, radny KS.

Jarosław Kempa kandydatem na prezydenta Sopotu

- Chcemy, żeby nasze miasto błyszczało na tle kraju, żeby jakość życia mieszkańców była wysoka, na prawdziwym europejskim poziomie – zadeklarował Jarosław Kempa po ogłoszeniu go kandydatem na prezydenta miasta. - Sopot stoi przed ogromną szansą wykorzystania tego, co już zostało osiągnięte w mieście. Jesteśmy grupą ludzi, którzy nie odrzucają [dotychczasowych dokonań – red.], nie kontestują. Chcemy dokonać oceny tego, co było i polepszyć to, na czym bazujemy. Nie odrzucamy dorobku [poprzedniej ekipy – red.], traktujemy go jako fundament. Z drugiej strony patrzymy bardzo krytycznie na pewne rzeczy. Chcemy odrzucić to, co było niedobre w naszym mieście. To przede wszystkim atmosfera podziału, polaryzacji, jednoosobowe zarządzanie – zauważył, nawiązując do ponad ćwierćwiecza prezydentury Jacka Karnowskiego.

Jarosław Kempa ocenił, że odejście Karnowskiego z lokalnej polityki, po tym, jak został posłem, stanowi dla miasta szansę oraz otwiera nowy rozdział w jego historii. Oświadczył, ze zobowiązuje się do zapewnienia większego udziału mieszkańców w zarządzaniu miastem.

- Chcemy żeby Sopot był bardziej obywatelski, otwarty, żeby pójść w kierunku decentralizacji władzy – deklarował Kempa.

Jak ocenił, jedno z ważnych wyzwań, które przed nim staną w przypadku wygranej, to zmiana wizerunku miasta z weekendowej „imprezowni” na miejsce wyższej kultury. Zapowiedział kontynuację obecnej polityki senioralnej miasta. Jako szansę dla poprawienia katastrofalnego bilansu demograficznego miasta kandydat widzi rozszerzenie miejskiego programu stypendialnego dla studiujących w Sopocie, by zachęcić ich do pozostania i zamieszkania tu po studiach.

Przedstawione podczas prezentacji kandydata hasło kampanii wyborczej „Kocham Sopot” to „Teraz Mieszkańcy”. Kempa zapowiedział też, że jeśli stowarzyszenie wygra wybory do rady, to kandydatką na stanowisko jej przewodniczącego będzie radna Grażyna Czajkowska.

Jarosław Kempa jest sopocianinem, ma 49 lat. Jest wieloletnim radnym miejskim, na początku związanym ze Stronnictwem Konserwatywno-Ludowym tworzącym ówczesne większościowe zaplecze Jacka Karnowskiego w radzie. Od pierwszej swojej kampanii samorządowej, którą jako 24-latek prowadził samodzielnie, bezpośrednio kontaktując się z wyborcami w ruchliwych punktach miasta, wyrobił sobie pozycję indywidualisty lokalnej polityki. Bywał nielojalny wobec Platformy Obywatelskiej która powstała w mieście głównie ze struktur SK-L, również w ostatnim czasie zdarzały mu się działania niezgodne z linią „Kocham Sopot”.

Do stowarzyszenia założonego przez Wojciecha Fułka zbliżył się po aferze sopockiej, gdy jego drogi ostatecznie rozeszły się z zapleczem Jacka Karnowskiego. Kempa jest doktorem nauk ekonomicznych, pracuje w katedrze polityki gospodarczej wydziału ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego. Jest też absolwentem UG. W obecnej kadencji sopockiego samorządu jest wiceprzewodniczącym rady miasta.

Kto zostanie prezydentem Sopotu?

Po wcześniejszej deklaracji stanięcia do wyborów, Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim, wiceprezydent miasta z ekipy Karnowskiego, dużo się dzieje w przygotowaniach do wyborów wśród miejskich grup politycznych. Sama Czarzyńska-Jachim organizuje ruch „Sopot dla Ciebie” i pod taka nazwą prawdopodobnie jej środowisko wystąpi w wyborach. Organizowanie, to być może zbyt duże pojęcie, ruch składa się z ludzi dotychczasowego prezydenta, z „Platformy Sopocian Jacka Karnowskiego”, oczywistym problemem była jednak nazwa.

Tymczasem środowisko związane z Sopockim Klubem Tenisowym po wygraniu z Jackiem Karnowskim wieloletniej batalii o korty miejskie również zdradza ambicje w lokalnej polityce. Ludzie z kortów założyli stowarzyszenie „Nasz Dom Sopot”, które szykuje się do wyborów. Nieoficjalnie w 2 źródłach potwierdziliśmy, że ich kandydatem na prezydenta miasta ma być były komendant sopockiej straży miejskiej, Mirosław Mudlaff. Niemal 10 lat temu w atmosferze konfliktu z Karnowskim Mudlaff został zdymisjonowany ze stanowiska po czym wygrał batalię w sądzie pracy o legalność zwolnienia.

Ruch Mieszkańcy dla Sopotu, największa grupa opozycyjna poza radą, zapowiada ogłoszenie decyzji o starcie w wyborach na początku przyszłego roku.

Milczą jedynie partie polityczne. PO prawdopodobnie poprze Czarzyńską-Jachim i wejdzie w koalicję w wyborach do rady z jej ruchem. W pomorskim PiS nie myśli się jeszcze o wyborach samorządowych, trwają obecnie rozliczenia i oceny przegranej kampanii do parlamentu. Nie wiadomo, czy na stanięcie do wyborów lokalnych zdecydują się Lewica oraz Polska 2050, dla której byłoby to szansą na zbudowanie struktur w mieście.

CZYTAJ TEŻ: Lucjan Brudzyński powołany na stanowisko komisarza Sopotu

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki