Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot: Awantura o przetarg na sprzątanie plaży

Kamila Grzenkowska
Karolina Misztal
Z konsorcjum DiF - Czysta Plaża podpisana ma zostać dziś umowa na sprzątanie sopockiej plaży. Jeszcze kilka dni temu sprawa nie była oczywista. Jedna z firm (której właściciele są posiadaczami m.in. restauracji Koliba) biorąca udział w przetargu na czyszczenie plaż domagała się jego unieważnienia.

Powodem tego było podanie przez urzędników zainteresowanym firmom dwóch różnych godzin otwarcia kopert z ofertami. Unieważnienia nie chciała jednak druga z firm (DiF). Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej. Przedstawiciele izby uznali, że tego postępowania nie trzeba unieważniać.
Zanim do tego doszło, komisja przetargowa, z przyczyn formalnych - jak tłumaczą urzędnicy, odrzuciła ofertę właścicieli Koliby. Chodziło o zapis dotyczący "zabezpieczenia należytego wykonania umowy". Miał on wynosić co najmniej pięć procent ceny oferty.

- Pomyliliśmy się. Wpisaliśmy inną, niższą cyfrę. To był zwykły matematyczny błąd, który, zgodnie z prawem, mogliśmy poprawić - uważa Adam Dobrowolski, którego firma sprzątała sopockie plaże przez ostatnie trzy lata.

Sopoccy urzędnicy twierdzą jednak, że akurat w tym miejscu, zgodnie z ustawą, oferenci błędu poprawić nie mogą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki